W tym roku po raz pierwszy obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych". Przypada on 1 marca. To święto państwowe zostało uchwalone ustawą z dnia 3 lutego 2011 roku o
W tym roku po raz pierwszy obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych". Przypada on 1 marca. To święto państwowe zostało uchwalone ustawą z dnia 3 lutego 2011 roku o ustanowieniu Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”.
"Żołnierze Wyklęci" to określenie polskich żołnierzy podziemia niepodległościowego i antykomunistycznego, walczących od 1944 do 1963 roku z podporządkowaną ZSRR władzą naszego państwa. Na terenie Radomska i okolic największą organizacją walczącą o wolną ojczyznę było Konspiracyjne Wojsko Polskie.
Organizacja ta powstała w kwietniu 1945 roku, poczatkowo nosiła kryptonim "Manewr". Wśród jej członków byli głównie podkomendni Stanisława Sojczyńskiego z czasów II wojny światowej.
KWP ma na koncie wiele spektakularnych akcji wymierzonych przeciw władzy panującej wówczas w Polsce. Konspiracyjne Wojsko Polskie zasłynęło przede wszystkim z akcji uwolnienia więźniów z radomszczańskiego aresztu znajdującego się wówczas w budynku na tyłach ratusza. Akcja ta miała miejsce w nocy z 19 na 20 kwietnia 1946 roku. Dowodził nią Jan Rogulka "Grot". Uwolniono wówczas 57 osób.
Po akcji na areszt, Urząd Bezpieczeństwa nasilił działania zmierzające do ujęcia członków KWP. Wskutek zdrady, UB schwytało wiele osób. Postanowiono również zorganizować pokazowy proces sądowy, który miał być przestrogą dla współpracujących z KWP. 7 maja w "Kinemie" odbyła się rozprawa (nie mająca niestety zbyt wiele wspólnego z zasadami uczciwego przewodu sądowego). 12 osób zostało skazanych na śmierć a 5 na długoletnie więzienie. Kilka dni później 12 zmasakrowanych ciał osób skazanych na śmierć znaleziono w bunkrze nieopodal Bąkowej Góry. Sprawców tej zbrodni do dnia dzisiejszego nie ustalono. Nasuwają się również wątpliwości co do miejsca, w którym dokonano tych brutalnych zabójstw. Powszechnie twierdzi się, że mordu dokonano w areszcie znajdującym się na tyłach budynku ratusza, są nawet pomysły na umieszczenie tam tablicy upamiętniającej zbrodnię. Jednakże według relacji księdza Piwowarskiego, który udzielał skazanym 9 maja wieczorem ostatniej posługi kapłańskiej, widział się on z nimi gdzie indziej - w budynku przy ul. Kościuszki 6.
Śmierć czołowych żołnierzy Konspiracyjnego Wojska Polskiego bez wątpienia wpłynęła na działalność organizacji, ale jej nie zahamowała. W czerwcu 1946 roku KWP wydało gazetki, w których tłumaczyło jak należy głosować w tzw. referendum ludowym (więcej informacji o referendum - tutaj) organizowanycm przez władzę. Warszyc osobiście zachęcał aby na pierwsze i drugie pytanie tegoż referendum odpowiadać negatywnie, natomiast na trzecie pytanie - pozytywnie. Faktem jest, że wyniki głosowania zostały sfałszowane.
Działania Urzędu Bezpieczeństwa zmierzające do ujęcia Warszyca były coraz bardziej efektywne, m.in. wskutek zdrady jednego z żołnierzy, ujęto Warszyca ukrywającego się w tym czasie w Częstochowie. Wkrótce potem osądzono go i wykonano wyrok śmierci, jego ciała nigdy nie odnaleziono.
Konspiracyjne Wojsko Polskie straciło swojego dowódcę, ale nie przestało istnieć. Wyróżnia się jeszcze dwie Komendy KWP - "Gaje" - "Grody" z dowódcą Jerzym Jasińskim (pseudonim "Janusz", "Zbyszek") oraz "Teren 731" dowodzoną przez Jana Małolepszego (pseudonim "Murat"). Ostatnie większe starcie KWP miało miejsce w lipcu 1951 roku.
Więcej informacji na temat Konspiracyjnego Wojska Polskiego można znaleźć m.in. w publikacji Ksawerego Jasiaka "Z dziejów Konspiracyjnego Wojska Polskiego" i Tomasza Toborka "Stanisław Sojczyński i Konspiracyjne Wojsko Polskie". Obie pozycje dostępne są w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Radomsku.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że 2010 rok był w Radomsku Rokiem Konspiracyjnego Wojska Polskiego. W ramach obchodów odbyło się wiele imprez, wydarzeń kulturalnych i przedsięwzięć mających na celu upamiętnienie żołnierzy KWP.
Narodowy Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych" nie jest dniem wolnym od pracy. Święto to ma wymiar symboliczny, ale jest ważnym elementem zachowania pamięci o osobach walczących o wolną Polskę.