Miasto negocjuje z Metalurgią

Przypomnijmy, w 2012 roku został uchwalony plan zagospodarowania przestrzennego. Po wydzieleniu na wniosek inwestora dróg, z mocy prawa stały się one własnością miasta, co nastąpiło na przełomie lutego i marca 2016 roku. Z tytułu przejęcia gruntów inwestorowi należy się odszkodowanie.

- Mieliśmy wczoraj (27 lipca) spotkanie z przedstawicielami Metalurgii. Przedstawiliśmy swoje stanowisko, a firmy przedstawiły swoje. Poprosiliśmy o informację, na jakiej podstawie wyliczono kwotę odszkodowania. Informacja ta została przedstawiona w sposób bardzo uproszczony, więc poprosiliśmy o konkretne wyliczenia, które otrzymamy w niedługim czasie – wyjaśnia prezydent Jarosław Ferenc.

Prezydent dodał, iż odszkodowanie się nie należy ponieważ na etapie planowania inwestycji oraz uchwalania planu miejscowego firmy deklarowały, że miasto nie poniesie żadnych kosztów w tym zakresie, i że firmy na swój koszt zbudują całą infrastrukturę drogową.

- Nasze stanowisko się nie zmieniło, odszkodowanie się nie należy ale pamiętajmy, że negocjacje wciąż trwają – podsumowuje prezydent.