Historia kościoła pw. Nawiedzenia NMP w Strzałkowie, cz. III

W XIX wieku za kościół w Strzałkowie odpowiedzialni byli specjalnie wyznaczeni do tego kapelani. Zachował się jeden z protokołów przekazania kościoła kolejnemu administratorowi

W XIX wieku za kościół w Strzałkowie odpowiedzialni byli specjalnie wyznaczeni do tego kapelani. Zachował się jeden z protokołów przekazania kościoła kolejnemu administratorowi.
Fot. Paweł Dudek


Protokół ten dotyczy przekazania kościoła ks. Stanisławowi Dabińskiemu, który zarządzał nim od 12 maja 1837 roku do 10 czerwca 1839 roku. Wcześniej kościołem administrował ks. Wojciech Jędrzejewski.

Poniżej znajduje się treść protokołu z 1837 roku. Zachowana została oryginalna pisownia. Dzięki temu dokumentowi można dowiedzieć się wiele na temat ówczesnego wyglądu, stanu oraz wyposażenia świątyni.

"Przy wejściu do kościoła od wschodu jest kruchta murowana gontami niedawno pokryta, które posadzka jest z cegły ułożona, nieco zdezelowana. Drzwi z kruchty przy wejściu do kościoła dębowe, dobre na dwóch zawiasach żelaznych, z zamkiem staroświeckim, bez klucza, za pomocą tylko antaby otwierającym się, przy którym jest nadto wrzeciąc żelazny, na kłódkę zamykający się. Drugie drzwi wielkie na zachód, także dębowe, pojedyncze z dwoma zawiasami żelaznymi na drag z kościoła zamykane bywają. Posadzka na całym kościele jest marmurowa w szachownicę porządni i ozdobnie ułożona, cała dobra. Sklepienie na całym kościele wymurowane, ozdobnie malowane, w niektórych tylko miejscach przez dawniejsze przeciekanie wody uszkodzone. Okien na całym kościele dużych jest sześć. Ołtarzy w kościele jest trzy, wszystkie drewniane roboty stolarskiej. W wielkim ołtarzu jest obraz Matki Boskiej Łaskawej, mensa tegoż ołtarza murowana, antepedium drewniane, malowane. Drugie dwa ołtarze mieszczą w sobie: jeden obraz św. Barbary, drugi obraz Nawiedzenia N.M.P. - wszystkie niebiesko malowane, prócz ołtarza wielkiego, który dosyć jest porządny z sztukateriami w niektórych miejscach malarsko – pozłacanemi, dwa drugie są proste i dużo zestarzałe – w kaplicach. Krzyżowych są dwie mensy murowane z gradusami pojedyńczemi, w których frontony są drewniane, wyginane dosyć ozdobnie pomalowane. Nad jedną wisi obraz w ramach pozłacanych dużo zniszczonych 2ch św. Arcy Biskupów Gnieźnieńskich Wojciecha i Gaudencjusza, na płótnie olejno malowany, w jednym miejscu przepalony, nad drugą jest obraz także nieco porządniejszy św. Wincentego Kadłubka i Błogosławionego Michała Giedroycia. Chór w kościele drewniany  z takiemiż schodami cały ozdobnie malowany, na drzwi na zawiasach zamykany, lecz żadnych organ na nim nie masz. Ambona także drewniana z takiemiż schodami, cała malowana w dobrym stanie. Cmentarz wkoło kościoła ze trzech stron jest opasany parkanem w tarcice w słupy postawionym, w części już zdezelowanego, w czwartej zaś strony jest płot w stawiankę z brzeziny porządnie ułożony. Obok kościoła jest dzwonnica prosta w cztery słupy w ziemię wkopane zbudowana, w której jest tylko jeden dzwon niewielki, w dachu zupełnie zniszczona, grozi niebezpieczeństwem obalenia się".

Poprzednie części tego cyklu:
Historia kościoła pw. Nawiedzenia NMP w Strzałkowie, cz. I
Historia kościoła pw. Nawiedzenia NMP w Strzałkowie, cz. II

Więcej o:
kościół strzałków parafia parafia nawiedzenia nmp w strzałkowie protokół stanisław dabiński
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE