Dziennik Anieli z Jałowieckich Belinowej

Nakładem radomszczańskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego ukazała się praca pt. "Notatki z początku wojny (1914 r.)"

Nakładem radomszczańskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego ukazała się praca pt. "Notatki z początku wojny (1914 r.)".
Fot. Paweł Dudek


Jest to już szósta część cyklu Radomszczańskiej Biblioteczki Regionalnej. Tym razem są to dzienniki niejakiej Anieli z Jałowieckich Belinowej.

Urodziła się ona w 1888 roku na Litwie. Na studiach w Krakowie poznała swojego przyszłego męża - Tadeusza Belinę, z którym potem osiedliła się w Strzelcach Wielkich. Aniela Belinowa mocno angażowała się w życie społeczne, przyczyniła się m.in. do powstania bursy im. T. Kościuszki w Radomsku a także sierocińca w Strzelcach i szpitala wojskowego w Kobielach (wspólnie z hr. Izabellą Sobańską). Zmarła w 1935 roku i została pochowana w Strzelcach Wielkich.

Książka wydana przez radomszczański oddział Polskiego Towarzystwa Historycznego zawiera zapewne tylko fragment dziennika, który rozpoczyna się nagle 28 lipca a kończy, również niespodziewanie, 14 grudnia 1914 roku. Niestety nie zachował się oryginał, a jedynie maszynopis przekazany przez rodzinę Belinowej radomszczaninowi Karolowi Walaszczykowi, który wydał go w 1995 roku w niewielkim nakładzie. po prawie 20 latach PTH postanowiło ponownie wydać dziennik, uwzględniając przy tym m.in. wiedzę przekazaną przez wnuczkę autorki, panią Krystynę Schild.

Niektóre wpisy są bardzo krótkie, np. ten, który rozpoczyna dziennik, z dnia 28 lipca:
"W gazetach wspominają o możliwym nieporozumieniu w Europie".

W innych miejscach tej pracy Aniela Belinowa dokładnie opisuje co widziała i czuła w danym dniu. I tak 2 sierpnia wspomina, że niedzielne kazanie było bardzo dobre i serdeczne. Według jej relacji ksiądz namawiał wiernych do spokoju oraz organizowania we wsiach straży ogniowej.

Wśród wpisów znajdują się i takie, które po pierwszym przeczytaniu wydaję się dość zabawne, ale zważywszy, że to czas wojny, należy je nieco inaczej interpretować. 9 listopada Belionowa zapisała:
"Cicho. Kozacy kręcą się za jęczmieniem".

W sumie cały dziennik podporządkowany jest aktualnym wydarzeniom wojennym. Niewiele wpisów obejmuje sprawy prywatne. Dzięki temu praca jest cennym źródłem wiedzy o wydarzeniach wojennych w Strzelcach Wielkich oraz okolicy. Zdarzają się także wpisy mówiące o ogólnej sytuacji wojennej. Najlepiej pracę przeczytać po zapoznaniu się z informacjami jak toczyły się dzieje I wojny światowej w roku 1914, zwłaszcza przemieszczanie się frontów. Dzięki temu łatwiej też będzie zrozumieć notatki Belinowej.

Aniela z Jałowieckich Belinowa
Notatki z początku wojny (1914 r.)
do druku przygotował: Tomasz Andrzej Nowak
Wydanie I
72 strony
Nakład 200 egzemplarzy
Radomsko 2014

Publikacja została wsparta finansowo przez Zarząd Główny Polskiego Towarzystwa Historycznego.

Więcej o:
aniela z jałowieckich belinowa i wojna światowa dziennik strzelce wielkie
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE