Jedzie pociąg z daleka... ale to nie InterRegio

4 maja 2010 na tory nie wyjechało 48 pociągów InterRegio. Cztery z nich przejeżdżały przez Radomsko i umożliwiały radomszczanom tańszą podróż do Krakowa i Łodzi.

Powodem do ich zawieszenia były zaległości finansowe przewoźnika wobec zarządcy infrastruktury - PKP Polskie Linie Kolejowe.

Pociągi InterRegio zostały uruchomione przez spółkę Przewozy Regionalne w kwietniu 2009 r. Były one tańszą alternatywą dla pociągów PKP Intercity - pokonywały trasę w czasie podobnym do pociągów pospiesznych, a kosztowały mniej więcej tyle, co pociągi osobowe. Były więc świetną alternatywą dla osób, którym zależało na czasie i pieniądzach.

- Studiuję w Krakowie i bardzo często wracałam do domu właśnie pociągiem InterRegio. Nie dość, że jechał pól godziny krócej od normalnego 'pospiesznego', to jeszcze był ponad 6 zł tańszy! Nie rozumiem czemu ktoś postanowił utrudnić nam życie! - żali się Monika z Radomska. 

Nasz rozmówca, pan Józef, którzy czasem korzystał z pociągów InterRegio stwierdził, że wszystko przez tę prywatyzację.

- Rozkradli całą Polskę! Niedługo dojdzie do tego, że pociąg będzie jechał przez most, który będzie własnością innej spółki - ludzie będą musieli wyjść i przejść przez niego piechotą, bo nie będzie zgody na przejazd. Paranoja. W jakim my kraju żyjemy!

Natomiast inny radomszczanin dodał:

- Przecież to wszystko wiadomo, że chodzi o kasę. PR (Przewozy Regionalne - dop. red.) są dofinansowane przez samorządy, a w InterCity wraz z marką TLK rząd pcha kasę i nie może przeboleć, że ludzie wolą jeździć InterRegio czyli spółkami PR. Ale dziwić się? Szybsze, tańsze, milsza obsluga - a płacić za komfort posiedzenia w przedziale 50 % więcej się nie opłaca.

Co dalej z tanimi połączeniami kolejowymi? Przewozy Regionalne zostały zobowiązane do ograniczenia ruchu swoich pociągów o 13 %. Ograniczenia te mają zostać wprowadzone od 15 maja, natomiast lista zlikwidowanych pociągów zostanie  przekazana pasażerom najpóżniej 8 maja. Wtedy okaże się, czy radomszczanie będą mogli w dalszym ciągu podróżować taniej.