Każdego roku na drogach w Polsce dochodzi do kilkunastu poważnych wypadków spowodowanych przez wystrzał opony. Jeden z takich wypadków zdarzył się 24 maja na autostradzie A1, na nitce na Łódź, niedaleko Kamieńska.
Na autostradę policjanci zostali skierowani około godziny 13.00. Funkcjonariusze ustali, że w Iveco, który przewoził trzy inne pojazdy wystrzeliła tylna opona.
- Zestaw pojazdów obrócił się wokół własnej osi i uderzył w bariery energochłonne. Kierowca, 37-letni mieszkaniec Warszawy nie odniósł żadnych obrażeń ciała. Był trzeźwy - poinformowała nasz portal nadkom. Aneta Wlazłowska z policji w Radomsku.
Na czas zabezpieczenia zdarzenia ruch odbywał się pasem lewym i środkowym.