Udany weekend to bezpieczny weekend

Okres wakacji to czas odpoczynku od nauki i obowiązków zawodowych. Większość Polaków wybiera właśnie ten okres na urlopowe wyjazdy - bardzo często samochodem. Taki środek transportu daje przede wszystkim większą samodzielność w planowaniu i pokonywaniu drogi do wyznaczonego celu. Nie można jednak zapominać o kilku prostych, ale jakże istotnych zasadach, które zwiększą bezpieczeństwo nasze oraz innych uczestników ruchu drogowego.

Właściwe przygotowanie
Korzystne warunki pogodowe nie zwalniają kierowców z zachowania ostrożności. Bezpieczeństwo na drodze w dużej mierze zależy od nas samych. Przed wyjazdem sprawdźmy trasę i ewentualne utrudnienia na drodze. Zwróćmy szczególną uwagę na stan techniczny pojazdu i jego wyposażenie. Apteczka, gaśnica czy trójkąt ostrzegawczy - oby nie były potrzebne, ale powinny znaleźć się wśród niezbędnych akcesoriów. 

Przed wyjazdem sprawdzamy często bagaż, zadbajmy również o jego prawidłowe ułożenie w bagażniku i w schowkach pojazdu. Przy zderzeniu z prędkością około 50 km/h 1,5-litrowa butelka wody waży aż 60 kg, a telefon komórkowy nawet 10 kg!

Noga z gazu
Prowadząc pojazd, dostosujmy prędkość nie tylko do obowiązujących limitów, ale również do warunków panujących na drodze. Pamiętajmy o tym szczególnie w podczas pierwszych kilkunastu minut deszczu, gdy woda miesza się z warstwą nagromadzonego na jezdni kurzu. To właśnie wtedy nawierzchnia jest najbardziej śliska. Nie zapominajmy też o zachowaniu odpowiedniej odległości przed poprzedzającym pojazdem. 

Wysokie letnie temperatury męczą i osłabiają, powodując senność za kierownicą. Dlatego przed ruszeniem w trasę warto zaopatrzyć się w butelkę wody, aby nawadniać organizm, a podczas podróży robić regularne przerwy w miejscach do tego przeznaczonych. Na pewno przydadzą się też okulary przeciwsłoneczne. Nie zostawiajmy w samochodzie, nawet na chwilę, dzieci i zwierząt. Przy upałach we wnętrzu pojazdu temperatura jest znacznie wyższa od tej na zewnątrz! 

Pomagaj, nie utrudniaj
Wypadki niestety się zdarzają. Jeżeli mijasz miejsce, w którym doszło do groźnego zdarzenia, a służby ratunkowe jeszcze się nie pojawiły, zatrzymaj pojazd w bezpiecznym miejscu tak, by nie stwarzał zagrożenia dla innych uczestników ruchu. Następnie wezwij pomoc (numer alarmowy 112) i przystąp do udzielania pomocy poszkodowanym. 

Jeżeli przejeżdżasz obok wypadku, gdzie służby rozpoczęły już akcję ratowniczą, skup się na prowadzeniu pojazdu, nie przyglądaj się i nie powoduj dodatkowych utrudnień na swoim pasie ruchu. Wielu kierowców przejeżdżając obok zdarzenia drogowego, które miało miejsce na drugiej jezdni, zwalnia (czasem prawie zatrzymując pojazd), tylko żeby się przyglądać. Każde gwałtowne wytracanie prędkości może stworzyć zagrożenie dla pojazdów nadjeżdżających z tyłu. 

Jeżeli wskutek zdarzenia powstanie korek, pamiętaj o utworzeniu korytarza życia dla służb jadących z pomocą. Tworząc korytarz życia, sami pomagamy nie tylko służbom, ale przede wszystkim poszkodowanym w zdarzeniu. 

Szanuj środowisko, szanuj drogi. Nie śmieć!
Podróżując autem, również „produkujemy” śmieci. Niestety użytkownicy dróg często pozbywają się ich, wyrzucając je przez okna samochodów lub pozostawiają je na poboczu drogi. W ten sposób odpady „lądują” na jezdni oraz w pasie drogowym. Śmieci na drodze to nie tylko kwestia estetyki i kosztów ich sprzątania, ale również bezpieczeństwa użytkowników dróg.

Ważnym obowiązkiem GDDKiA jest utrzymywanie czystości w obrębie zarządzanych dróg. Patrole służby drogowej monitorują nasze trasy całą dobę. Niestety podczas objazdów zauważamy duże ilości śmieci, które wyrzucane są z samochodów. To nie tylko śmieci „wyprodukowane” podczas podróży, ale również odpady wielkogabarytowe czy nawet gruz wyrzucany w pasie drogowym. 

W 2022 roku na utrzymanie czystości m.in. pasa drogowego, parkingów oraz MOP-ów GDDKiA wydała ok. 80 mln zł. Koszt utrzymania czystości dróg w jednym województwie i tylko w jednym roku może sięgać nawet blisko 16 mln zł! Takie wydatki musieliśmy ponieść w woj. mazowieckim. Blisko 12 mln zł wydaliśmy w woj. podlaskim i ok. 11 mln zł w województwie dolnośląskim. Najmniej kosztowało to nas (wszystkich!) w woj. opolskim 506 tys. zł i w woj. podkarpackim 515 tys. zł.