Od wtorku, 13 października 2020 r. na oddział dziecięcy Szpitala Powiatowego w Radomsku nie są już przyjmowani mali pacjenci. Oddział ten został przekształcony i hospitalizowane tam będą osoby zakażone koronawirusem. Dyrekcja radomszczańskiego szpitala liczy na to, że jest to rozwiązanie tymczasowe i po ustabilizowaniu sytuacji epidemicznej, oddział dziecięcy zacznie ponownie funkcjonować. Obawy co do tego ma jednak ordynator oddziału dziecięcego Paweł Frieman. Jego zdaniem, istnieje realne zagrożenie, że oddział przestanie istnieć. Swoje obawy ordynator wyraził na antenie TVP Łódź.
Decyzję o przekształceniu oddziału dyrekcja radomszczańskiego szpitala podjęła po decyzji Wojewody Łódzkiego, który – w związku ze wzrostem zakażeń COVID-19, nakazał zwiększenie liczby łóżek, z których będą korzystać pacjenci zakażeni koronawirusem.
Dyrektor Szpitala Powiatowego w Radomsku w wystosowanym oświadczeniu przyznał, że decyzja o przekształceniu oddziału dziecięcego była niezwykle trudna. Jak jednak podkreślił – wierzy, że po ustabilizowaniu sytuacji epidemiologicznej, oddział powróci do normalnego funkcjonowania.
- W sytuacji, kiedy ten okres (okres zawieszenia działalności oddziału - dop. aut.) będzie relatywnie krótki, to widzę szansę odtworzenia tego oddziału. W sytuacji, kiedy ten okres będzie się przedłużał, ten oddział po prostu ulegnie likwidacji, ponieważ nie uda nam się odtworzyć obsady personalnej, a więc lekarzy dyżurujących w tym oddziale, a przede wszystkim personelu pielęgniarskiego – powiedział ordynator oddziału dziecięcego Paweł Frieman, dziennikarzowi TVP Łódź.
- Obecnie mam mieszane uczucia, czy wszystko będzie tak pozytywnie, jak to przedstawia dyrektor szpitala. Okazuje się, że jest on większym optymistą niż ja. Nie będę ukrywał, że moim obowiązkiem było skontaktowanie się ze specjalistą wojewódzkim do spraw pediatrii. Pani profesor była bardzo zaskoczona decyzją, bo nasz oddział do tej pory był jednym z większych w województwie. Pani profesor nie ukrywa wątpliwości, które również ja mam. Poinformowała mnie, że będzie się w tej sprawie kontaktować ze specjalistą krajowym. Będą rozmawiać z dyrektorem szpitala, czy nie byłoby możliwości pozostawienia oddziału dziecięcego w strukturach szpitala, jako oddziału podstawowego, a na potrzeby pacjentów z COVID-19 przeznaczenia innych oddziałów, które nie są oddziałami podstawowymi, takich jak chociażby reumatologia, urologia, czy laryngologia – dodaje ordynator, Paweł Frieman.
Paweł Frieman przyznaje, że nastroje wśród personelu oddziału dziecięcego są bardzo negatywne. Czy może dojść do protestu załogi?
- Nie wykluczam takiej sytuacji – mówi Paweł Frieman.
Jak poinformował ordynator, sytuacją zainteresowana została poseł Anna Milczanowska.