Jak wygląda przyszłość telewizji NTL Radomsko? Czy nadal będzie nadawać, czy zniknie z ekranów naszych telewizorów lub zmieni logo stacji? Takich i podobnych pytań ostatnio w przestrzeni publicznej Radomska pojawia się coraz więcej.
Chcąc zaspokoić ciekawość radomszczan, skontaktowaliśmy się z Michałem Winnickim, nowym właścicielem stacji NTL składając zaproszenie do rozmowy w naszym programie „Staszczyk Niezależnie”.
- Bardzo dziękuję, ale niestety nie mogę obecnie skorzystać z zaproszenia do programu, bo nie jestem obecny w firmie ze względu na sprawy osobiste – tłumaczył nam Michał Winnicki.
Na nasze pytania odnośnie przyszłości NTL, Michał Winnicki jednak odpowiedział.
- Oczywiście telewizja NTL dalej będzie nadawać i niezmiennie będzie dostarczać rozrywki oraz informacji, a także publicystyki dotyczących spraw lokalnych do mieszkańców województwa łódzkiego oraz części śląskiego – mówi Michał Winnicki.
Przeczytaj: Czy NTL Radomsko przetrwa koronawirusa?
- W spółce od czasu przejęcia trwają kolejne etapy restrukturyzacji . Nie chcieliśmy wszystkiego wywracać do góry nogami w jeden dzień. Co roku do NTL trzeba było dokładać siedmiocyfrowe kwoty. Niestety prawa ekonomii na to nie pozwalają, bo to stacja komercyjna i powinna zarabiać pieniądze. Czas zatem straty zamieniać na zyski. Spółka nadająca program NTL, ma też na głowie ogromne zadłużenie jeszcze z czasów poprzedniego właściciela (czyli TVN), ale zawarła ugody z wierzycielami i spłaca to w ratach .Dzięki temu jest nadzieja, że finanse w telewizji NTL w końcu wyjdą na plus – dodaje.
Z naszej strony, zapewniamy, że będziemy podejmować kolejne próby zaproszenia Pan Michała Winnickiego do rozmowy na naszym portalu.
