Do groźnie wyglądającego wypadku doszło na autostradzie A1 na wysokości Białej Góry koło Radomska w piątek 10 maja przed godziną 8.00. Policja poinformowała, że kierująca samochodem osobowym prawdopodobnie zasnęła za kierownicą i uderzyła w drugi pojazd, który wpadł pod jadącą ciężarówkę.
Z ustaleń policjantów wynika, że na wysokości miejscowości Biała Góra (gm. Dobryszyce) na nitce autostrady A1 w kierunku Katowic zderzyły się trzy pojazdy: dwa samochody osobowe i laweta przewożąca sześć aut.
- Kierująca oplem 33-letnia kobieta najprawdopodobniej zasnęła za kierownicą, straciła panowanie nad pojazdem i uderzyła w prawidłowo jadącą kię, za kierownica której siedziała 51-letnia kobieta. Kierująca kią po uderzeniu również straciła panowanie nad swoim pojazdem i uderzyła w bariery energochłonne, a następnie w prawidłowo jadącą lawetę marki Mercedes kierowaną przez 37-latka - przekazał mł. asp. Dariusz Kaczmarek z policji w Radomsku.
Wszyscy uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. Kierujące oplem i kią zostały przewiezione do szpitala celem dalszych badań. Ruch w kierunku Katowic odbywał się tylko jednym pasem. Ruch na autostradzie w ty miejscu przywrócono po godz. 10.00.