Kapliczka przy obecnej ulicy Piłsudskiego w Radomsku powstała w 1924 roku. Ówczesne władze miasta Radomska zdecydowały się w ten sposób uczcić pochowanych w tym miejscu bohaterów powstania styczniowego. Kapliczka przetrwał II wojnę światową i PRL. Legła w gruzach 4 lutego, po tym jak uderzył w nią pijany 25-letni kierowca peugeota.
W I połowie XIX wieku miasto Radomsko i okolice wzbogaciły się wiele przydrożnych kapliczek. Sppro z tych obiektów stanęło w miejscu swych drewnianych poprzedników, by przypomnieć wydarzenia z przeszłości.
Jedna z nich jest, a właściwie była zlokalizowana na skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego i Staffa, w granicach dawnej wsi Wymysłówek, w pobliżu Zakrzówka Narodowego. Można o niej już napisać w czasie przeszłym.
Słupowa, murowana konstrukcja miała ok 4 metrów wysokości, była podzielona na dwie części i otoczona drewnianym płotem. W środkowej znajdowały się cztery oszklone wnęki, w których umieszczone były figury świętych. Na szczycie znajdował się krzyż. Obiekt w tym miejscu usytuowany był od 1924 roku. Władze miasta Radomska zdecydowały się w ten sposób uczcić pochowanych w tym miejscu bohaterów powstania styczniowego. Przed kilku laty w pobliżu kapliczki, przy okazji remontu dróg, odnaleziono zamknięty w butelce, dokument fundacyjny.
Kapliczka stała w tym miejscu wiek, aż do feralnej niedzieli 4 lutego, kiedy to wjechał w nią kierowca. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce kolizji (tak to później zostało zakwalifikowane) zastali pianego 25-letniego mieszkańca gminy Ładzice. W pojeździe znajdował się jeszcze jeden mężczyzna, ale uciekł.
Na drugi dzień okazało się, że to właśnie 25-latek prowadził samochód, stracił panowanie, rozwalił stuletnią kapliczkę, a następnie dachował. Młody chłopak poddał się karze. Więcej w TYM ARTYKULE.
Mieszkańcy byli wstrząśnięci tym co się wydarzyło.
- Nasz ksiądz odnawiał kapliczkę. Tyle lat była, a tu jej nagle nie ma. Brawura i szybkość. Musiał jechać szybko. A jakby ktoś przechodził? Tragedia - mówili na miejscu reporterowi TVP 3 Łódź.
O niechlubnym wyczynie pijanego kierowcy poinformowały także największe serwisy informacyjne w kraju m.in.: TVN24.pl, TVP Info, RMF24.pl czy Polska Agencja Prasowa.
Jaki los czeka zdewastowaną kapliczkę?
- Kapliczka była naniesiona na mapy geodezyjne. Usytuowana była w pasie drogowym drogi powiatowej ul. Piłsudskiego. Obiekt nie ma i nie musi mieć ustalonego właściciela. Trwają rozmowy, co do ustalenia dalszych losów kapliczki. Jest jeszcze zbyt wcześnie, aby informować o ewentualnym miejscu jej odbudowy - poinformowała nasz portal Wioletta Bąk-Kempa, rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego w Radomsku.
- Obecnie nie ma sporządzonej dokumentacji przebudowy skrzyżowania, przy którym stała kapliczka. Należy jednak wspomnieć, że w celu poprawy komunikacji w tym rejonie właściwym byłoby przebudowanie tego skrzyżowania - podkreśla rzecznik.
Z kapliczki pozostała jedynie sterta gruzu. Miejsce zostało otoczone taśmą i tablicami kierującymi.
Rys historyczny kapliczki na zaczerpnięto z albumu „Nieznane perły Radomska – szklakiem naszych przodków”, autor Justyna Drozdek.