Pod koniec marca miejski radny Łukasz Więcek i grupa jego znajomych wystosowali apel, w którym zwrócili się z prośbą o dary dla ukraińskich żołnierzy obrony terytorialnej z Kołomyi. Na odzew nie trzeba było długo czekać. Niezbędne zebrane rzeczy trafiły już do walczących z rosyjskim okupantem żołnierzy z Ukrainy.
- W środę i czwartek (30 i 31 marca – red.) byliśmy w Kołomyi. Zawieźliśmy około 60 mundurów, 10 kamizelek, leki, opatrunki, stalowe bolce w kształcie gwiazd do zatrzymywania samochodów. Do tego dołożyliśmy rzeczy, które zebraliśmy w punkcie zbiórki PO: pieluchy dla dzieci, jedzenie koce, śpiwory i świece – poinformowali nas organizatorzy tej zbiórki.
ZOBACZ: Łukasz Więcek: Organizujemy zbiórkę, żeby chłopaki nie walczyli i nie ginęli w jeansach
Podkreślają, że na miejscu jest Ukrainiec Tolik, który kilka lat pracował w Radomsku. To on sam rozdziela pomoc i dociera do potrzebujących osobiście lub przez zaufane osoby.
- Nasze wsparcie dociera bezpośrednio tam, gdzie jest najbardziej potrzebne. Dziękujemy za pomoc – dodają.