Łukasz Więcek: Organizujemy zbiórkę, żeby chłopaki nie walczyli i nie ginęli w jeansach

- W Ukrainie setki tysięcy osób chwyciło za broń czego skutkiem są braki podstawowych rzeczy takich jak mundury. Nie wolno nam dozbrajać żołnierzy ale możemy zawieźć im mundury, śpiwory, karimaty, buty, plecaki, kamizelki taktyczne i co bardzo potrzebne: stare sprawne telefony komórkowe (nie smartfony) prawie każdy ma takie w domu. Dla nich to ważne bo trudniej namierza się ich lokalizację – pisze na swoim facebookowym profilu radny Łukasz Więcek.

Radny prosi radomszczan, by przejrzeli swoje szafy.

- Być może macie rzeczy, których nie używacie a wpisują się w te potrzeby. Szczególna prośba do znajomych ze środowisk harcerskich i paintballowych. Jeśli ktoś nie ma takich rzeczy a chce pomóc, może je zakupić. Wystarczy tylko zadeklarować kwotę. Tłumacząc to bardziej obrazowo, chodzi o to, żeby chłopaki nie walczyli i nie ginęli w jeansach. Dostarczyliśmy już jeden transport. W przyszłym tygodniu jedzie drugi – wyjaśnia Łukasz Więcek.

Na zdjęciu i materiale wideo żołnierze obrony terytorialnej w umundurowaniu, przekazanym przez radomszczan w pierwszym transporcie.