Szał wyprzedaży trwa, obniżki wkrótce mogą sięgnąć do -80 proc. W szale wakacyjnych zakupów łatwo stracić głowę i dokonać niewłaściwego wyboru. Co zrobić z butem, któremu odpadł obcas lub perfumami z zagranicy, które do nas nie dotarły? Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta radzi.
Rabaty zaczęły się już na początku czerwca, ale na największe obniżki polują najwytrwalsi. Cierpliwym, jednak nie zawszeświadomym co do swoich praw łowcom promocji, Urząd wraz z Europejskim Centrum Konsumenckim przypomina o ich najważniejszych prawach.
- Najczęstsze nieprawidłowości z jakimi spotyka się UOKiK w kontekście sezonowych wyprzedaży to anulowanie zamówień, wprowadzanie w błąd co do warunków wyprzedaży oraz tworzenie pozorów atrakcyjności promocji, podczas gdy cena jesttaka sama lub nawet wyższa niż w czasieregularnych zakupów. Przygotowywane zmiany prawne implementujące tzw. dyrektywę omnibus mają wyeliminować sytuacje, w których sprzedawcy sztucznie zawyżają ceny towarów czy usług tuż przed zastosowaniem obniżek, aby później zachęcać nas do zakupów rzekomo wysokim rabatem– tłumaczy Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Zgodnie z projektem, sprzedawcy, będą mieć obowiązek informowania o cenie sprzed obniżki. Dotyczyć to będzie zarówno produktów, jak i usług.
- Rozwiązanie, które znalazło się w projekcie ustawy zakłada, że przedsiębiorca ma obowiązek informowania konsumentów o najniższej cenie danego produktu z ostatnich 30 dni. Nie będzie mógł być wtedy wykorzystywany mechanizm sztucznego podnoszenia cen na tydzień czy dwa tygodnie przed wyprzedażami po to, aby później chwalić się obniżkami cen, zaś konsument będzie wiedział, jaka jest rzeczywista skala obniżki – wyjaśnia Prezes UOKiK.
Jeśli przedsiębiorca nierzetelnie informuje o cenach, Inspekcja Handlowa może zastosować sankcje do 20 tys. zł, a w przypadku powtarzających się nieprawidłowości do 40 tys. zł. Jeśli natomiast skala zjawiska byłaby powszechna i doszłoby do naruszenia zbiorowych interesów konsumentów, wówczas prezes UOKiK może nałożyć sankcję do 10 proc. rocznego obrotu przedsiębiorcy.
- Stoimy na straży praw konsumentów i przypominamy o podstawowych zasadach świadomych i satysfakcjonujących zakupów podczas specjalnych cenowych okazji. „Wyprzedaże – takie same prawa”, to akcja którą kierujemy zarówno do konsumentów, jak i sprzedawców - mówi Prezes UOKiK, Tomasz Chróstny.
Kupując na wyprzedażach w innych krajach Unii Europejskiej, konsumentom przysługują te same prawa, co w Polsce. W niektórych państwach UE, to przepisy określają maksymalny czas trwania wyprzedaży np. we Francji lub w Luksemburgu jest to miesiąc w ciągu każdego sezonu letniego i zimowego, a w Portugalii 4 miesiące wroku. ECK Polska w czasie wyprzedaży odnotowuje zgłoszenia konsumentów dotyczące m.in. problemu z wymianą wadliwego produktu, szczególnie, gdy został on kupiony po wyjątkowo okazyjnej cenie. Sprzedawcy wolą zwrócić pieniądze niż dostarczyć nową rzecz, która jest już dostępna w regularnej cenie.
PORADY
1. Często trafiamy na informacje typu „ubrania przecenione nie podlegają reklamacji”. Sprzedawcy, którzy stosują tego typu sformułowania, łamią prawo.
2. Pamiętajmy, że rzecz kupioną na wyprzedaży można reklamować, ale już jej zwrot zależy tylko od dobrej woli sprzedawcy.
3. Reklamację składamy u sprzedawcy - najlepiej na piśmie. Gdy do produktu dołączona jest gwarancja, wtedy możemy zgłosić reklamację gwarantowi (najczęściej jest to producent lub dystrybutor towaru). Prawo wyboru między obiema możliwościami należy do nas.
4. Pamiętajmy, że jeśli powodem obniżenia ceny jest wada towaru, o której wiedzieliśmy podczas zakupu, nie możemy jej reklamować u sprzedawcy. Wszystkie inne wady – tak.
5. Zanim zdecydujemy się na skorzystanie z oferty promocyjnej, sprawdźmy, czy rzeczywiście jest ona dla nas najkorzystniejsza. Może się bowiem okazać, że ten sam towar w innym sklepie kosztuje mniej.