Walczymy o dobro kraju [wywiad]

Walczymy o dobro kraju [wywiad] Fot. Piotr Budkiewicz - drugi od prawej

O tym czy organizacje narodowe potrzebne są we współczesnej Polsce, o zagrożeniach płynących ze strony Unii Europejskiej, o strachu przed pracownikami z Ukrainy i planach na zbliżające się wybory Tomasz Kolmasiak rozmawia z Piotrem Budkiewiczem, pełnomocnikiem Ruchu Narodowego na powiat radomszczański.

TOMASZ KOLMASIAK: Czy w dzisiejszej Polsce są potrzebne organizacje narodowe? Jeśli tak to dlaczego?
PIOTR BUDKIEWICZ: Takie organizacje są potrzebne w dzisiejszej Polsce, jak nigdy dotąd. Jesteśmy jedyną opcją, która tak na prawdę walczy o dobro naszego kraju. Stanowią one przeciwwagę dla wszechobecnej lewackiej ideologii. Nie możemy pozwolić na to, żeby całą debatę publiczną zmonopolizowały środowiska feministyczne, proaborcyjne, czy też komunistyczne jak np. Partia Razem. Wielu uważa, że dziś w Polsce rządzi prawica. Powiedzmy sobie jasno, PiS to żadna prawica. Owszem, pomysły partia ta próbuje ściągnąć z środowiska narodowego, jednak robi to wyłącznie w celu odróżnienia się od innych dużych partii centrowych. Jest to gra, która ma na celu pozyskanie części elektoratu, który jest przeciwny rządzącej partii. Powoli ludzie jednak zaczynają dostrzegać obłudę PiSu i coraz przychylnie spoglądają w stronę organizacji narodowych. My natomiast nie mamy zamiaru wyłącznie przyglądać się poczynaniom dużych graczy i każdego dnia wykonujemy pracę, która przybliża nas do celu.

Nadal uważacie, że Unia Europejska jest zagrożeniem dla niezależności i odrębności (w tym kulturowej i walutowej) kraju, czy może jednak widzicie plusy z faktu bycia Polski w UE?
Jak najbardziej jest, przyjęcie Euro spowodowałoby brak możliwości prowadzenia własnej, suwerennej polityki monetarnej. Narzucany przez UE multikulturalizm, którego opłakane skutki widzimy w krajach zachodnich jest z całą pewnością zagrożeniem kulturowym. Ponadto PiS pomimo swoich deklaracji również wpisuje się w grono euro-optymistów. Brak w Polsce środowisk, które by trzeźwo i racjonalnie ocieniały sytuacje międzynarodową, prócz środowisk narodowych.

Kiedyś Polacy wyjeżdżali na zachód za chlebem, teraz kiedy Polska stała się zasobniejsza i brakuje tu rąk do pracy, przybywają do nas pracownicy z Ukrainy. Dlaczego się ich tak boicie i protestujecie przeciwko temu, że też chcą godnie pracować i żyć?
Przede wszystkim chcielibyśmy podkreślić, że nie boimy się żadnych przybyłych imigrantów do Polski. Znaczna liczba Ukraińców, która weszła na nasz rynek pracy, w dłuższej perspektywie czasowej może hamować wzrost płac, szczególnie w tych zawodach, w których podwyżki są najbardziej potrzebne. Nas najbardziej niepokoi fakt, że wśród przyjezdnych kult antypolskiego OUN-UPA i samego Stefana Bandery jest mocno rozwinięty, czego dowodzi niedawny marsz we Lwowie. To będzie prowadziło do napięć pomiędzy obywatelami Polskimi oraz Ukrainy. Liczymy, że niedawno wprowadzona ustawa o IPN powstrzyma rozwój kultu morderców z Wołynia.

Rozumiem, że Ukraińcy są tylko jednym z „problemów”, jakie Ruch Narodowy widzi na terenie Radomska. Co jeszcze należało by tu zmienić, aby mieszkańcom żyło się tu lepiej?
Przede wszystkim musimy zatrzymać młodych ludzi w Radomsku. Dzisiejsi włodarze nie mają żadnej oferty dla młodych ludzi, która zatrzymałaby ich w naszym mieście. Potrzeba nam również odpowiedniej kadry w szpitalu powiatowym i to jest zadanie, które należy wykonać ponad politycznie. Ponadto wiele do życzenia ciągle pozostawia stan szeroko rozumianej infrastruktury w naszym mieście.

Planujecie wystawienie kandydatów Ruchu Narodowego w zbliżających się wyborach samorządowych? Jeśli tak, to proszę wyjawić jakieś nazwiska.
Naturalnie planujemy wystartować w najbliższych wyborach samorządowych, priorytetem są dla nas sejmiki. Na nazwiska jest jeszcze zbyt wcześnie, obecnie trwają prace i negocjacje związane z układaniem list.

Czy wizyta w Radomsku Rafała Gierowskiego, szefa łódzkich struktur Ruchu Narodowego miała związek z wyborami? Jakie tematy poruszaliście podczas tego spotkania?
Wizyta miała związek z akcją #NarodowaMobilizacja, objazdem kraju przez liderów Ruchu Narodowego. Rozmawialiśmy o rozwoju młodych radomszczańskich struktur. Podczas spotkania poruszaliśmy tematy związane z sytuacją miasta i powiatu. Analizowaliśmy obecne realia, szukaliśmy przyczyn i rozwiązań konkretnych sytuacji. Zastanawialiśmy się nad szansami i zagrożeniami dla Radomska w perspektywie najbliższych kilku lat. Dyskutowaliśmy również o programie wyborczym Ruchu Narodowego na najbliższe wybory samorządowe.

Jakie plany polityczne na najbliższe tygodnie ma Ruch Narodowy?
Przygotowujemy się do kampanii wyborczej jak wszystkie inne partie. O szczegółowych planach nie będziemy mówić, ponieważ nie chcemy w tym momencie dawać obietnic bez pokrycia. Biorąc pod uwagę fakt, że dopiero raczkujemy w Radomsku to podchodzimy realnie do naszych możliwości. Jednak zapewniamy Państwa, że już niebawem usłyszycie o naszych działaczach i ich propozycjach na zmiany w Radomsku.
Dziękuję za rozmowę.

Więcej o:
piotr budkiewicz ruch narodowy prawica wybory ukraina unia europejska wywiad
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE