Typowe szkody zimowe w mieszkaniach, a ubezpieczenie nieruchomości

Typowe szkody zimowe w mieszkaniach, a ubezpieczenie nieruchomości

Po naszym klimacie, zwanym w końcu umiarkowanym, nie zwykliśmy spodziewać się gwałtownych zjawisk pogodowych, z którymi nie poradzi sobie konstrukcja dostatecznie zadbanego budynku. A jednak, nierzadko okazuje się, że każda pora roku może nam takie figle spłatać. Także szkody zimowe bywają poważne.

Jak powinien ubezpieczyć się właściciel domu

Główne problemy, jakim trzeba niekiedy stawiać czoła podczas zimy są dwa - to temperatura i wilgoć, a są one tym poważniejsze, im ta pierwsza jest bardziej zmienna, a tej drugiej więcej.

W ciągu ostatniej dekady mogliśmy odwyknąć od długiej i mroźnej zimy. Budynek wzniesiony zgodnie z wszelkimi normami (w tym np. związanymi z obciążeniem śniegiem, jakie dzieli Polskę na pięć stref) powinien jednak bez trudu stawić jej czoła. Pozostaje nam jedynie zadbać o właściwy stan techniczny wszystkich elementów konstrukcji i instalacji. To jest zresztą podstawowym obowiązkiem właściciela bądź zarządcy obiektu, którego lekceważenie bywa podstawą odmowy wypłaty za rozmaite szkody.

Możemy jednak uzyskać poszerzenie ochrony decydując się na ubezpieczenie domu w wariancie all risk (od wszystkich ryzyk z wyjątkiem literalnie wyłączonych). W kontekście szkód zimowych może to nam pozwolić (to zależy od konkretnego produktu) na pokrycie szkód spowodowanych pękaniem elementów na skutek mrozu - co normalnie bywa przedmiotem wyłączeń. Dotyczy to zwłaszcza różnego rodzaju infrastruktury wodociągowej czy kanalizacyjnej, a także elementów instalacji grzewczych czy klimatyzacyjnych.

Ponadto, także polisy od ryzyk nazwanych zwykle chronią od szkód spowodowanych przez wilgoć - w tym pochodzącą z topniejącego śniegu. Upewnijmy się jednak co do tego, czytając OWU konkretnego produktu!

Wreszcie, samodzielnie użytkując kocioł CO (zazwyczaj), a nierzadko także dogrzewając się przy pomocy urządzeń elektrycznych, narażeni będziemy na ryzyko pożarów. Według danych PSP to właśnie eksploatacja urządzeń grzewczych jest drugą (po nieostrożnym obchodzeniu się z otwartym ogniem) najczęstszą ich przyczyną.

Teoretycznie podstawowa polisa mieszkaniowa, chroniąca tzw. mury, jest właśnie od tego - ale przecież stracimy także część wyposażenia i mienia ruchomego. Dlatego pełnowartościowa ochrona musi być nieco rozbudowana. Wiele więcej dowiemy się np. w serwisie ubezpieczamymieszkanie.pl

Lokatorzy bloków też nie mają lekko. Warto mieć ubezpieczenie mieszkania

Wilgoć także należy do głównych problemów mieszkańców obiektów wielorodzinnych. Ci nie dość, że mogą zostać zalani przez sąsiadów lub własną usterkę (najczęstsza przyczyna szkód mieszkaniowych) to nie odpowiadają przecież za utrzymanie całości obiektu.

Nieusunięty śnieg, jeśli było go za dużo, albo niedrożny odpływ z jakiejś połaci dachu lub uszkodzone pokrycie da o sobie znać, gdy śnieg ten zacznie topnieć. Polisa mieszkaniowa również tutaj będzie dobrym sposobem na zapewnienie sobie wyrównania takiej szkody. Warto jednak wiedzieć, że może być za nią odpowiedzialny zarządca obiektu i jeśli zaniedbał jakieś swoje obowiązki, zapewne nasz ubezpieczyciel skieruje do niego roszczenie regresowe. To jednak już nie będzie nasze zmartwienie.

Ustawą z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami nakłada na zarządców obowiązek posiadania polisy OC i to z niej może być pokryta nasza szkoda.

Zagrożeń czyhających na własność lokatorów obiektów wielorodzinnych jest jednak znacznie więcej, więc tak czy inaczej ubezpieczenie takiego mieszkania pozostaje wskazane. W Polsce polisy takie posiada ok. 80% właścicieli nieruchomości i zwyczajnie nie opłaca się pozostawać poza tym gronem.

Należą one wszak do stosunkowo niedrogich produktów ubezpieczeniowych - dla przeciętnego mieszkania roczna składka na rozbudowany nawet pakiet ryzyk może się zamknąć w kwocie poniżej 500 zł. Obecnie zakup takiego produktu, do czego może posłużyć kalkulator ubezpieczeń nieruchomości jest bardzo prosty. Możemy to zrobić w kilka chwil, jednak pamiętajmy, aby najpierw poświęcić ich dużo więcej na ustalenie swoich potrzeb i sprawdzenie warunków umów poszczególnych propozycji.

Materiał partnera

Więcej o:
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE