Spostrzeżenia rodziców różnią się od spostrzeżeń dzieci

Spostrzeżenia rodziców różnią się od spostrzeżeń dzieci Fot. M. Kołaczkowski

Relacje o przemocy wypełniają serwisy informacyjne. Dawniej zjawisko przemocy wśród młodzieży występowało sporadycznie. Obecnie przemoc rozprzestrzenia się niebywale szybko i przyjmuje najróżniejsze oblicza.

Może być nadużyciem siły wobec słabszych. Może być przejawem brutalności, arogancji lub przyjąć formy presji psychicznej. Dziecko styka się bezpośrednio z przemocą ze strony sprawców, ale również w sposób pośredni od wszystkich, którzy widzą jego cierpienie, ale nie reagują. Ofiara doznaje odrzucenia od osób, które powinny jej pomóc, czuje nienawiść do agresorów. Nienawiść zaczyna być kierowana do nauczycieli, wychowawców, aż w końcu rodzi się nienawiść i agresja względem otaczającego świata. 

Sytuacja z życia wzięta. Rodzic wraca samochodem z dwójką dzieci, stoi w korku. Gniew kierowcy wzmaga się, bo inni kierowcy niewystarczająco szybko reagują na zmianę świateł albo zostawiają zbyt mało miejsca dla innych i tak dalej i tak dalej. Rodzic zaczyna krzyczeć, mało tego używa obelżywych wyrazów, trąbi. Efekt? Po powrocie do domu ten sam rodzic jest przerażony faktem, że jego dzieci używają wulgarnych wyrazów, a w zwykłej zabawie okazują agresję.

- Agresja rodzi akcesję. Tak zawsze jest, ale nie pamiętamy o tym. Jeżeli to do nas już dociera to jest już za późno - przestrzega Anna Łoszakiewicz, psycholożka z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Radomsku, gość portalu Radomsko24.pl.

Uwaga. Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna w Radomsku ogłasza dla dzieci i młodzieży konkurs plastyczny. O szczegółach również w rozmowie z Anną Łoszakiewicz. Oglądaj „W Temacie” w środę 22 marca o godzinie 19.45.

Więcej o:
w temacie irek staszczyk anna łoszakiewicz
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE