Śpij syneczku ukochany, kiedyś będziesz dźwigał ciężary

24-letni radomszczanin Cezary Bączek. Skazany na sukces. Rwanie, podrzut, gryf, obciążniki. Wtajemniczeni wiedzą, że chodzi o podnoszenie ciężarów. To tylko jedna pasji, którą nie tyle wyssał z mlekiem matki co został zarażony przez swojego ojca.

- Pamiętam jak rodzice opowiadali mi, że gdy leżałem w kołysce do snu, to powtarzali mi taki krótki wierszyk: „Spij syneczku ukochany, kiedyś będziesz dźwigał ciężary” - opowiada z uśmiechem Cezary Bączek.

- Ojciec zaraził mnie do sportu do konsekwencji w pracy w działaniu w treningach. Był i jest moim drogowskazem - dodaje nasz bohater.

Cezary, realizuje się też jako trener personalny, uważa że pasją trzeba zarażać innych, to klucz do sukcesu i spełniania się.

Na reportaż o Czarku Bączku zapraszamy we wtorek, 20 kwietnia o godz. 10.00. Format powstał przy współpracy ze Starostwem Powiatowym w Radomsku.