Temat schronów w Radomsku wraca jak bumerang. Teraz za sprawą inspekcji Państwowej Straży Pożarnej w Radomsku w zasobach Radomszczańskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. O kontroli poinformował portal Radomsko24.pl jeden z mieszkańców bloków.
- Kilkanaście dni temu piwnice w moim bloku sprawdzali strażacy. Robili pomiary. Niestety byli przy tym bardzo tajemniczy - opowiada radomszczanin.
- Ale dowiedzieliśmy się, że była to kontrola pod kątem ewentualnego wykorzystania piwnic w radomszczańskich blokach, jako schronów dla mieszkańców na wypadek działań wojennych – dodaje nasz rozmówca.
Nowych wiadomości na temat schronów nie otrzymaliśmy w Urzędzie Miasta w Radomsku. W marcu 2022 roku urzędnicy informowali, że w obecnie wskazywanie lokalizacji planowanych miejsc ukrycia dla ludności cywilnej nie jest uzasadnione i może przyczynić się do podjęcia przez ewentualnego agresora działań, które w przyszłości uniemożliwią wykorzystanie tych miejsc zgodnie z ich przeznaczeniem.
- O uruchomieniu i lokalizacji takich miejsc mieszkańcy zostaną powiadomieni w sytuacji wystąpienia bezpośredniego zagrożenia powodującego potrzebę ich użycia – to wiadomości z Wydziału Informacji i Promocji UM w Radomsku.
Marek Jeziorski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Radomsku na pytanie czy takie działania były prowadzone, nie zaprzecza, ale krótko komentuje.
- Obecnie nie jestem upoważniony do informowania o prowadzonych działaniach. Nasze ustalenia będą przekazane do służb Wojewody Łódzkiego i po zakończeniu prac z pewnością będę mógł więcej powiedzieć – odpowiada Marek Jeziorski.
- Na terenie miasta Radomska zlokalizowanych jest 7 pomieszczeń ochronnych spełniających normy przewidziane dla ukrycia. Obiekty te z uwagi na ich wyposażenie, parametry techniczne nie są w myśl wytycznych Szefa Obrony Cywilnej Kraju schronami. Wszystkie obiekty wybudowane zostały w latach pięćdziesiątych w budynkach wielorodzinnych. Nie spełniają wytycznych m.in. ze względu na brak odpowiedniego wyposażenia, a także przebiegające w ich bliskości instalacje, np.: gazowe – informował w 2019 roku Jacek Paul - naczelnik Wydziału Bezpieczeństwa i Porządku Urzędu Miasta w Radomsku.
Wychodzi na to, że w Radomsku schronów nie ma. Czy zatem jednym miejsce schronienia w przypadku działań wojennych w Radomsku będą piwnice w blokach? To pierwsze pytanie które się nasuwa. Drugie: czy będą one w stanie w Radomsku wszystkich pomieścić?