Są przypadki, że ktoś komuś podbiera

Są przypadki, że ktoś komuś podbiera Fot. M. Kołaczkowski

Wysokie ceny węgla i problemy z dostępnością spowodowały duże zainteresowanie drewnem opałowym, które też nie jest tanie. Nasiliły się więc kradzieże. W nadleśnictwie Radomsko nie jest najgorzej jeszcze z tym procederem.

- Dużego wzrostu kradzieży na razie nie notujemy, ale jeżeli chodzi o zainteresowanie drewnem jest obecnie ogromne. To co my pozyskujemy nie wystarcza dla wszystkich chętnych. Staramy się w miarę możliwości jakąś partię drewna przygotować – zaznacza Piotr Szymocha, zastępca Nadleśniczego Nadleśnictwa Radomsko.

- Są przypadki, że ktoś komuś z posesji podbiera wysezonowane drewno nawet już porąbane – dodaje gość portalu Radomsko24.pl.

Rozmowa z Piotrem Szymochą, zastępcą Nadleśniczego Nadleśnictwa Radomsko, w piątek 21 października o godzinie 19.45. Zaprasza Irek Staszczyk.

Dla zainteresowanych. Metr sześcienny drewna w Nadleśnictwie Radomsko kosztuje: grab, dąb, buk - 200 złotych brutto, osika, topola, sosna - 140 złotych brutto.

Więcej o:
w temacie irek staszczyk piotr szymocha
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE