Pomnikowy wiąz polny rosnący przed kościołem św. Rozalii z Palermo w miejscowości Radziechowice Drugie zostanie wycięty. Poinformował o tym dendrolog Ernest Rudnicki. Jest to konieczne, ponieważ drzewo zostało uszkodzone przez wichurę.
Wiąz polny w Radziechowicach Drugich jest to jedyny pomnik przyrody w gminie Ładzice. Drzewo pękło w tym tygodniu podczas silnych wiatrów. Jak tłumaczy dendrolog - Ernest Rudnicki, podłużna szczelina przebiegająca wzdłuż pnia odsłania ogromny ubytek i sprawia, że podczas podmuchów silnie pochyłe drzewo pracuje w trzech częściach.
- Ponad 130-letni wiąz nie przeżyłby wymaganej do zachowania bezpieczeństwa chirurgicznej redukcji całej korony. Z pewnym zmieszaniem tym razem jestem zmuszony wystąpić w roli kata. Status pomnika przyrody zostanie zniesiony, a wiąz wycięty – mówi Ernest Rudnicki.
Do tego czasu parking przykościelny pozostanie zamknięty. Przebywanie pod drzewem jest wysoce niebezpieczne.
