Policjanci sprawdzają każdy niepokojący sygnał. Jak się okazało, dziwne manewry na drodze nie były powodowane wypitym przez kierującego alkoholem a podeszłym wiekiem, brakiem paliwa i dezorientacją w terenie.
Jak wyjaśnia Wojciech Auguścik z Komendy Powiatowej Policji w Radomsku, 26 października 2016 roku po północy, dyżurny radomszczańskiej policji odebrał telefon od zaniepokojonej osoby, która poinformowała o najprawdopodobniej pijanym kierującym. Zgłaszający jechał drogą krajową nr 1 w kierunku Katowic. Obserwował chevroleta, którego kierowca poruszał się w niebezpieczny sposób.
- Zajeżdżał drogę innym pojazdom i jechał tzw. „wężykiem”. Na drodze krajowej, w pobliżu granicy z woj. śląskim, na pasie awaryjnym policjanci zastali w chevrolecie 80-letniego mieszkańca Łodzi. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że był trzeźwy. Mężczyzna twierdził, że chciał dojechać do Sieradza i był przekonany, że jedzie do Łodzi a w rzeczywistości jechał w przeciwnym kierunku do czasu aż w samochodzie zabrakło paliwa. Ostatecznie 80-latek stwierdził, że nie wie, gdzie jest i się zgubił. Na miejsce policjanci wezwali pogotowie ratunkowe – wyjaśnia Wojciech Auguścik.
Lekarz stwierdził, że nie ma potrzeby hospitalizacji mężczyzny. Dla zapewnienia bezpieczeństwa policjanci odholowali samochód należący do starszego pana i pomogli mu znaleźć nocleg w Radomsku. Tego samego dnia po mężczyznę przyjechali powiadomieni przez funkcjonariuszy członkowie jego rodziny. 80-letniemu mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy. Policjanci będą wnioskować o kontrolne sprawdzenie kwalifikacji oraz badania lekarskie i psychologiczne tego kierowcy.