85 – letni mężczyzna z Woli Jedlińskiej trafił do szpitala, po tym jak podtruł się tlenkiem węgla we własnym mieszkaniu.
Zdarzenie mogło mieć tragiczny finał, gdyby nie pomoc inkasenta PGE, który wyniósł 85-latka, z zadymionego domu. Wezwał również pogotowie.
Na miejsce zostały wysłane dwa zastępy straży pożarnej z OSP KSRG Radziechowice Drugie i PSP Radomsko.
- Na miejscu okazało się, że mieszkający samotnie mężczyzna, przytomny, bez widocznych obrażeń, przebywa w karetce pogotowia pod opieką ratowników. Działania strażaków polegały na pomiarze stężenia tlenku węgla w wydychanym powietrzu u mężczyzny oraz w pomieszczeniu mieszkalnym. Stwierdzono niewielkie stężenia, zarówno w wydychanym powietrzu jak i mieszkaniu. Ustalono, że zadymienie powstało w trakcie palenia w piecyku typu koza zlokalizowanym w budynku – informuje kpt. Artur Bartosik ze straży pożarnej w Radomsku.
Mężczyzna został przetransportowany przez karetkę do szpitala.
fot. OSP KSRG Radziechowice Drugie