Początki były trudne: zdalne nauczanie w ocenie organu prowadzącego

Początki były trudne: zdalne nauczanie w ocenie organu prowadzącego Fot. pixabay.com

Od 25 marca 2020 r. w szkołach realizowane jest zdalne nauczanie. Przez jednych chwalone, przez innych wręcz przeciwnie. Jak po dwóch miesiącach funkcjonowania zdalnego nauczania ocenia je organ prowadzący, czyli Starostwo Powiatowe oraz Urząd Miasta w Radomsku?

Niemal wszyscy uczniowie oraz rodzice zgodnie podkreślają: tak dużej ilości zadawanego materiału nigdy dotąd nie było.

- Mam dwoje dzieci. Proszę mi uwierzyć. Uczą się przed komputerami od rana do wieczora. Nauczyciele wciąż przesyłają nowy materiał do opanowania. W przypadku wielu przedmiotów opracowanie tego materiału spoczywa na rodzicach, którzy muszą go najpierw sami opanować, a następnie przedstawić w przystępny sposób swoim dzieciom. Tylko niektórzy nauczyciele przesyłają opracowanie tematów. Do tego dochodzą niezliczone prace domowe, a także klasówki i kartkówki – usłyszeliśmy od rodzica uczniów klasy IV i V szkoły podstawowej.

Rodzice podkreślają, że nauczyciele korzystają z różnych platform internetowych, na które przesyłają zadania do wykonania.

- Trzeba logować się na różne platformy i przez cały dzień sprawdzać, czy nie doszły nowe zadania, czy tematy do realizacji. Proszę mi uwierzyć. To jest duży problem, szczególnie w przypadku młodszych dzieci, których rodzice nie pracują zdalnie w domu i nie mogą wszystkiego dopilnować. Do tego dochodzą problemy techniczne, chociażby z funkcjonowaniem komputerów, czy dostępem do Internetu. Naprawdę, to nie jest tylko moje zdanie, ale również wielu innych rodziców, z którymi rozmawiałam – zauważa mama 12-letniej Karoliny.

To opinie rodziców. Podobne zastrzeżenia do funkcjonowania zdalnego nauczania ma również wielu uczniów.

- Nigdy nie myślałem, że będę chciał powrócić do szkoły. Przed wprowadzeniem zdalnego nauczania miałem zdecydowanie mniej zadawane. Mogłem liczyć na bezpośredni kontakt z nauczycielami. Teraz pozostał mi kontakt przede wszystkim mailowy. A to nie jest to samo. Rodzice nie są przecież mi w stanie pomóc ze wszystkich przedmiotów – podkreśla Adam, uczeń klasy VII.

Jak zdalne nauczanie w szkołach podstawowych ocenia organ prowadzący, czyli Urząd Miasta w Radomsku?

Jak przyznaje Małgorzata Krupska, naczelnik Wydziału Edukacji i Kultury Urzędu Miasta w Radomsku, początki były bardzo trudne.

- Nauczyciele musieli nauczyć się nowej formy przekazywania wiedzy, a uczniowie i rodzice poradzić sobie z ogromem pracy, jaki niewątpliwie związany jest z wdrożeniem całkowicie nowego systemu pracy z nauczycielem. Początkowo faktycznie występowało nadmierne obciążenie uczniów materiałem, który musiał być przez nich przyswojony i opanowany. Występowały również problemy z dostępem do internetu czy do sprzętu komputerowego. Rodzice zgłaszali się także z problemami do Urzędu Miasta, ale uwagi te były sporadyczne. Oczywiście staraliśmy się być pomocni i na bieżąco wyjaśniać i rozwiązywać problemy – mówi Małgorzata Krupska.

Naczelnik podkreśla, że od dłuższego czasu do wydziału nie wpływają już żadne zgłoszenia.

- Z informacji uzyskanych od dyrektorów szkół, którzy koordynują zdalne nauczanie i są w ciągłym kontakcie z nauczycielami, uczniami oraz rodzicami, wynika, że zapanowano nad większością problemów pojawiających się w tym okresie. Zaopatrujemy także placówki w sprzęt niezbędny do prawidłowej realizacji zdalnego nauczania. Szkoły wypożyczają również uczniom sprzęt, który jest na ich wyposażeniu. Dwukrotnie aplikowaliśmy do projektu rządowego „Zdalna szkoła +” i łącznie pozyskaliśmy 105 laptopów. (56 sztuk z pierwszej transzy zostało przekazane 15 kwietnia 2020 r., natomiast pozostałe 49 sztuk zostanie przekazane placówkom w ciągu kilku najbliższych dni). Jeszcze wcześniej przekazano szkołom 12 sztuk laptopów – wyjaśnia Małgorzata Krupska.

Szefowa Wydziału Edukacji i Kultury mówi, że nauczyciele wykorzystują wiele sposobów zdalnego nauczania, m.in. bezpłatną aplikację Office 365 dla Edukacji TEAMS, dzienniki elektroniczne czy platformy wydawnictw szkolnych. Wykorzystywane są również kanały komunikacji internetowej w postaci komunikatorów, np.: Discord, WhatsApp, Skype, Messenger.

- Wielu nauczycieli nagrywa normalne lekcje i gotowe filmy zamieszcza na kanale YouTube. Link do nagranej lekcji nauczyciele przekazują uczniom, którzy mogą je odtworzyć i przyswoić nowy materiał. Od 25 maja br. są możliwe w szkołach konsultacje z nauczycielami. W obecnej chwili jedynie dla uczniów klas VIII, a od 1 czerwca również dla uczniów klas IV-VII. Wydział edukacji codziennie zbiera dane na temat uczestnictwa w konsultacjach, z których wynika, że cieszą się one rosnącą popularnością (we wtorek 26 maja było to 39 osób, a w środę już 77 osób). Mamy nadzieję, że konsultacje pomogą uczniom w wyjaśnianiu niezrozumiałych treści i pomogą w przygotowaniach do egzaminów ósmoklasisty – mówi Małgorzata Krupska.

- To, w jaki sposób i na ile skutecznie szkoły poradziły sobie ze zdalnym nauczaniem będziemy wiedzieli dopiero, kiedy dzieci powrócą do tradycyjnej formy nauki. Wyniki te dla uczniów klas VIII zostaną zweryfikowane szybciej, bo podczas egzaminu ósmoklasisty, który zaczyna się już 16 czerwca – dodaje naczelnik Krupska.

O ocenę zdalnego nauczania poprosiliśmy również urzędników Starostwa Powiatowego, które jest organem prowadzącym szkoły średnie.

- Ocena poziomu nauczania zdalnego nie leży w kompetencjach władz powiatu, lecz w zakresie zadań Kuratorium Oświaty oraz dyrektorów szkół. Dlatego nie ma podstaw, aby władze powiatu lub urzędnicy starostwa oceniali jakość realizacji zdalnego nauczania – poinformowała Wioletta Bąk-Kempa, rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego w Radomsku.

Rzecznik podkreśla, że do starostwa nie dotarły żadne skargi na sposób prowadzenia zajęć lub zbyt dużej ilości zadawanego zdalnie materiału.

Więcej o:
radomsko szkoły zdalne nauczanie radomsko
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE