Powracamy do makabrycznej zbrodni, do której doszło w jednym z jednorodzinnych domów przy ulicy Spacerowej w Radomsku. O zabójstwo 64–letniego Grzegorza N. podejrzana jest 39–letnia Sylwia S. Prokurator postawił kobiecie zarzuty. Ta nie przyznaje się do popełnionego czynu.
Do morderstwa doszło między 5 a 7 lutego br. W wyniku intensywnych działań śledczych zatrzymano trzy osoby. Dwóm prokurator postawił zarzuty.
- 64-letni Grzegorz N. zginął od kilkunastu ciosów zadanych tępokrawędziastym narzędziem w okolice prawego boku – informuje Jacek Bocianowski, prokurator rejonowy w Radomsku.
O zadanie śmiertelnych ciosów 64–letniemu mieszkańcowi ul. Spacerowej w Radomsku podejrzana jest Sylwia S. Kobieta usłyszała zarzut z art. 148 Kodeksu Karnego, czyli „Kto zabija człowieka, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności”.
- Na jej winę wskazuje zebrany materiał dowodowy oraz badania wykrywaczem kłamstw, którym przebadani zostali wszyscy zatrzymani – zauważa prokurator Bocianowski.
Kobieta nie przyznała się do winy i odmówiła składania wyjaśnień. Kobiecie grozi do 25 lat pozbawienia wolności lub dożywocie. Wobec Sylwii S. sąd zasądził 3- miesięczny areszt.
W przedmiotowej sprawie prokurator postawił też zarzut Tomaszowi S. Podczas przesłuchania mężczyzna nie przyznał się do winy.
- Mężczyzna ten nie powiadomił o zabójstwie, za co grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności – informuje prokurator Jacek Bocianowski.
Póki co mężczyzna pozostaje na wolności. Wobec Tomasza S., jak informuje prokurator, zastosowano inne środki, tzw. wolnościowe.