Dziewięć osób, w tym małe dzieci, podtruło się czadem

Strażacy w trakcie działań gaśniczych dokonali kontroli zagrożenia w lokalach mieszkalnych tego budynku.

- Okazało się, że mieszkaniach występuje tlenek węgla w niebezpiecznych stężeniach. Badanie wydychanego powietrza u lokatorów potwierdziło, że doszło u nich do średniego podtrucia, dlatego dziewięć osób, w tym pięcioro dzieci, zostało zabrane przez zespoły ratownictwa medycznego do szpitala. Wszystkie te osoby były przytomne – mówi w rozmowie z portalem Radomsko24.pl, kapitan Artur Bartosik, ze straży pożarnej w Radomsku.

Pozostałych czterech lokatorów, u których stwierdzono podtrucie, odmówiło udzielenia kwalifikowanej pierwszej pomocy.

- Przypadek ten pokazuje, jak ważne jest regularne czyszczenie przewodów kominowych. Przypomnijmy, że przepisy wymagają, aby co najmniej cztery razy w roku dokonywać takiego czyszczenia. A skąd w lokalach tlenek węgla? Jest to produkt niezupełnego spalania paliw, stąd wniosek, że w pomieszczeniach, gdzie użytkowane są różnego rodzaju piecyki, musi być zapewniona odpowiednia ilość świeżego powietrza. Warto podkreślić, że jeśli byłaby chociażby w jednym lokalu czujka tlenku węgla, czad zostałby wykryty wcześniej! Można w tym przypadku mówić o dużym szczęściu, że do zdarzenia doszło w godzinach popołudniowych, a nie nocnych, kiedy lokatorzy śpią. Bo przy takich stężeniach tlenku węgla, mogli by się już nie obudzić - zauważa Artur Bartosik.

Podobne zdarzenie miało miejsce również dzień wcześniej przy ul. Sierakowskiego w Radomsku. W jednym z mieszkań doszło do podtrucia dwóch osób - jedna z nich w wyniku podtrucia czadem straciła przytomność i została przewieziona do szpitala, natomiast druga, z lżejszym podtruciem, po przebadaniu pozostała na miejscu zdarzenia.

Prawdopodobną przyczyną powstania pożaru było użytkowanie kominka w pomieszczeniu, gdzie nie zapewniono odpowiedniej ilości świeżego powietrza. Tutaj też nie było czujki...