Przejścia dla pieszych to kluczowe miejsca, które zapewniają bezpieczeństwo osobom poruszającym się pieszo. Niestety, wiele z nich boryka się z poważnym problemem – brakiem odpowiedniego oświetlenia. Ciemność na przejściach nie tylko utrudnia widoczność, ale także stwarza realne zagrożenie dla pieszych, którzy mogą stać się ofiarami niebezpiecznych sytuacji drogowych.
W miastach i mniejszych miejscowościach, gdzie ruch samochodowy jest duży, brak odpowiedniego oświetlenia na przejściach dla pieszych może prowadzić do tragicznych wypadków. Piesi są często niewidoczni dla kierowców, zwłaszcza po zmroku. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, jak ważne jest, aby przejścia były dobrze oświetlone, co nie tylko zwiększa bezpieczeństwo, ale także wpływa na komfort poruszania się po mieście.
W ostatnich latach w Polsce wzrosła liczba wypadków z udziałem pieszych. Według danych policji, wiele z tych zdarzeń miało miejsce na przejściach, które były słabo oświetlone lub całkowicie pozbawione iluminacji.
Nasz czytelnik chce zwrócić uwagę służb na przejście dla pieszych przy ulicy Narutowicza, skrzyżowanie z ulicą Kołłątaja, przy dyskoncie spożywczym i stacji paliw.
- Po zmroku, jest w tym miejscu ciemno, a kierowcy jadąc ulicą Narutowicza od strony Piotrkowa, gdy przejadą sygnalizację świetlną przy ulicy Kraszewskiego przyspieszają. Już niejednokrotnie było słychać pisk opon - opowiada pan Marian.
- To przejście powinno być doświetlone. Teraz zwłaszcza jesienią będzie niebezpiecznie. Miasto robiło takie inwestycje - dodaje.
Miasto wydało ponad 184 tys. złotych na doświetlenie 16 przejść dla pieszych. Jakie było kryterium wyboru przejść, tego nie wiemy. Wiemy jednak, że ulicą Narutowicza zarządza GDDKiA. Czy zarządca drogi będzie zainteresowany tą inwestycją? Postaramy się ten temat wyjaśnić.