Zrobił więcej niż niejeden dorosły

Zrobił więcej niż niejeden dorosły Fot. M. Kołaczkowski

10-letni Miłosz z Radomska, uratował życie swojemu ojczymowi po tym, jak ten stracił przytomność, jadąc autostradą A1. Miłosz bez wahania zadzwonił pod numer alarmowy 112.

- Tego nauczyłem się w szkole, na lekcji z języka polskiego – opowiada Miłosz Kwaśniak, podczas rozmowy w programie „W Temacie”.

- Numer 112 to powiadomienie wszystkich służb jednoczenie. Gdyby przyjechało tylko pogotowie, nie byłoby możliwości zabezpieczenia tego miejsca, co zawsze robi policja lub straż - wyjaśnia fachowo 10-letni Miłosz. 

Chłopiec przez blisko pół godziny rozmawiał z operatorką numeru 112, która instruowała go, co ma robić do czasu przyjazdu służb.

Rozmowa z małym – wielkim bohaterem na portalu Radomsko24.pl, w środę 8 lutego o godzinie 19.45.

Więcej o:
w temacie irek staszczyk miłosz kwaśniak
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE