W sobotę 11 marca, Sąd na wniosek prokuratora nadzorującego postępowanie zdecydował o tymczasowym areszcie dla dwóch radomszczan w wieku 27 i 20 lat, którzy dokonali rozboju na swoim młodszym koledze.
Zawiadomienie w tej sprawie policjanci przyjęli 5 marca, od jednego z rodziców 15 – letniej ofiary.
- Ze wstępnych informacji przekazanych przez chłopaka wynikało, że 4 marca nieznany mu sprawca napadł na niego kiedy szedł pomiędzy radomszczańskimi blokami, pobił i zabrał telefon. 15- latek trafił wówczas do szpitala ze względu na liczne obrażenia ciała jakie posiadał. Policjanci nieustannie analizowali zbierany materiał dowodowy ze względu na pojawiające się nieścisłości w zeznaniach chłopaka. W rezultacie okazało się, że 15 – latek kłamał i na własne potrzeby zmieniał zeznania i wersje zdarzenia. Chciał w ten sposób chronić sprawców rozboju, z którymi feralnego wieczoru przebywał – mówi podkom. Aneta Wlazłowska z policji Radomsku.
- Jak ustalili śledczy, w jednym z radomszczańskich mieszkań pomiędzy pokrzywdzonym a jego starszymi kolegami doszło do sprzeczki. Następnie napastnicy pobili 15 – latka, ukradli mu telefon i wyrzucili z mieszkania. W toku postępowania policjanci odzyskali telefon i przekazali go prawowitemu właścicielowi. Obaj napastnicy do policyjnego aresztu trafili 10 marca – dodaje policjantka.
Za rozbój grozi kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności. Przy czym Sąd w stosunku do 27 – latka może zwiększyć wymiar kary, ponieważ działał on w tzw. warunkach recydywy.