Zarośnięty „Wielorybek” nie zachęca

Nie zachęca do spacerów i rekreacji. Mowa o tzw. „Wielorybku”, czyli porośniętym roślinnością nasypie położonym pomiędzy blokami w centrum Radomska. Co ciekawe na szczycie wzniesienia znajduje się kamera miejskiego monitoringu… Być może nie dostrzega tego problemu.

- Czy miasto już się wcale nie interesuje koszeniem trawy przy parku rekreacyjnym na Leszka Czarnego? Oto jak wygląda plac przy „Wielorybku”, przecież tam jest najwięcej pyłków i alergenów, a tam się bawią dzieci – taką alarmującą informację nadesłał do redakcji portalu Radomsko24 Czytelnik. Do korespondencji załączył kilka zdjęć. Pojechaliśmy na miejsce sprawdzić, czy wygląda to tak źle jak na nadesłanych fotografiach. Faktycznie, miejsce nie zachęca do rekreacji. Dochodzące nawet do metra wysokości trawy, chwasty i pokrzywy… - Pan patrzy i zrobi zdjęcia. Środek miasta i żeby tak to wyglądało? - pyta spacerująca w pobliżu kobieta z psem. - A ta koniczyna? Czy ktoś z urzędników hoduje ją dla królików? Jak to wygląda? – dodaje na odchodne. Co na to Urząd Miasta? - W odpowiedzi na Pana pytanie Wydział Ochrony Środowiska, Rolnictwa i Gospodarki Odpadami, informuje, że działki miejskie o numerze 421, 420 są utrzymane w należytym stanie. Pracownicy Wydziału regularnie monitorują teren należący do Miasta Radomska, które na bieżąco i w miarę potrzeb są koszone. Część powierzchni tzw. „Wielorybka” należy również do Radomszczańskiej Spółdzielni Mieszkaniowej (działki 231/46, 231/74) – napisała nam Anna Rumocka z Wydziału Informacji i Promocji Urzędu Miasta. Pismo otrzymaliśmy 30 czerwca, a powyższe zdjęcia wykonaliśmy zaledwie dwa dni wcześniej.

Więcej o:
wielorybek osiedle park rekreacyjny
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE