Piszę do Państwa jako młody obywatel Przedborza w powiecie radomszczańskim, który jest zaniepokojony sytuacją na cmentarzu parafialnym w moim mieście. Co jakiś czas dochodzi tam do pożarów śmietników pełnych plastików. Lecz najgorszą sytuacją jest to co odkryłem około połowy listopada. Śmieci które zalegały przy murach cmentarza zostały zepchnięte przez koparkę na działkę przy cmentarzu. Tymi słowami mieszkaniec Przedborza zwraca się do naszej redakcji z prośbą o interwencję w sprawie tego wysypiska.
W dalszej części wiadomości o czytelnika czytamy:
Los mojej małej społeczności nie jest mi obojętny, lecz nie chce nikomu robić problemów. Wysłałem list do zarządcy cmentarza, w którym dołączyłem zdjęcia częściowo przysypanych śmieci (w galerii - red.) oraz nakaz by te śmieci zostały usunięte. Jednak to nie podziałało. Jako mieszkaniec nie chcę żyć w śmieciach, dlatego postanowiłem napisać do Państwa o pomoc w tej sprawie. Dołączone zdjęcia robiłem w połowie listopada i od tego czasu zostały częściowo zasypane. Dalej jednak widać plastikowe wkłady, wiązanki z tworzyw sztucznych, różnorodne znicze oraz odpady organiczne.
Sprawą zainteresowaliśmy pracowników Urzędu Miejskiego w Przedborzu. Urzędnicy zapewnili, że burmistrz miasta wezwał 13 lutego, administrację cmentarza Parafię Rzymskokatolicką pw. św. Aleksego w Przedborzu do niezwłocznego usunięcia odpadów z miejsca nieprzeznaczonego do ich składowania.
- Usunięcie ma nastąpić nie później niż w terminie 14 dni od dnia otrzymania wezwania, pod rygorem wszczęcia z urzędu postępowania w sprawie nakazania posiadaczowi odpadów usunięcia ich z miejsca nieprzeznaczonego do składowania lub magazynowania – poinformowała naszą redakcję sekretarz miasta Wiesława Janosik.