Żarty o zalanym wodą Stadionie Narodowym pewnie jeszcze długo będą krążyć wśród Polaków. Podobne możnaby opowiadać o radomszczańskim Orliku, wokół którego po deszczu również możnaby robić "ślizgi". Ale już niedługo.
Żarty o zalanym wodą Stadionie Narodowym pewnie jeszcze długo będą krążyć wśród Polaków. Podobne możnaby opowiadać o radomszczańskim Orliku, wokół którego po deszczu również możnaby robić "ślizgi". Ale już niedługo.
Miasto blisko 40 tys. zł przeznaczy na osuszenie obiektu. Podczas trwających już prac wzdłuż skarpy ułożone zostaną rury, które następnie zostaną podpięte do istniejącej już kanalizacji deszczowej. Na calym terenie zostanie także poprowadzony drenaż.
Prace na Orliku powinny zakończyć się w przyszłym tygodniu.