Przewodniczący Miejskiej Rady Sportu w Radomsku, Wojciech Lenk spotkał się 9 października z kandydatką KO w wyborach do sejmu RP, Magdaleną Spólnicką, aby zapytać ją o to, jakie ma pomysły na rozwój bazy sportowej w mieście.
Na miejsce spotkania wybrano stadion miejski znajdujący się przy ulicy Brzeźnickiej w Radomsku. Miejska Rada Sportu w Radomsku postawiła sobie za cel przygotowanie planu poprawy bazy sportowej w mieście. Dlatego też podczas środowego spotkania przewodniczący MRS, Wojciech Lenk zapytał kandydatkę KO Magdalenę Spólnicką o to, jakie ma pomysły na rozbudowę, a przede wszystkim na poprawę bazy sportowej znajdującej się w mieście.
- Nie poszliśmy na łatwiznę, szukamy środków. Gdyż wiadomo, że samorząd radomszczański nie podoła wszystkiemu sam, bo budżet jest jaki jest. Dziś dowiadujemy się, że debet w przyszłym roku będzie na poziomie od 6 do 9 mln złotych. Posunięcia finansowe rządu doprowadzają do tego, że obniżka podatku CIT powoduje to, iż powstają luki, czyli na sport, na rozwój bazy sportowej pieniędzy w mieście nie będzie. Pani Magdaleno, wiemy wszyscy, że żywo interesuje się pani sportem, dlatego chcemy się dowiedzieć, jakie zadania stawia pani przed sobą, aby ściągnąć do Radomska zewnętrzne środki, jakie ma pani pomysły i czy w ogóle akceptuje pani drogę, jaką idzie Miejska Rada Sportu?
- pytał Wojciech Lenk.
Przewodniczący MRS przypomniał jednocześnie, iż jakiś czas temu w mieście powstało gremium, które składa się z radnych miejskich i członków rady sportu, a reżyserem tego spektaklu jest Magdalena Spólnicka. Kandydatka KO rozpoczęła od podsumowania stanu infrastruktury sportowej w Radomsku, która pozostawia wiele do życzenia. Potwierdzeniem tego stanu mogą być projekty, składane przez mieszkańców do Budżetu Obywatelskiego, na utworzenie nowych miejsc do aktywnego spędzania wolnego czasu, co świadczy o potrzebie tego typu atrakcji w mieście. Spólnicka wspomniała również o niezrealizowanej do końca budowie Orlików. Przyznała, że aby sport się rozwijał potrzebna jest dobra współpraca między samorządami.
- Stan infrastruktury sportowej jest konsekwencją wieloletnich zaniedbań i traktowaniem sportu, na każdym poziomie i tym amatorskim i bardziej profesjonalnym po macoszemu. Tak naprawdę jesteśmy chyba jednym z niewielu miast, które nie skorzystało z szansy, jaką była budowa Orlików, które były wspierane z pieniędzy rządowych. Ta luka na tym polu doskwiera do dziś. Żadne z miast nie jest w stanie ze środków własnych tworzyć dobrej bazy sportowej. Dlatego potrzebna jest współpraca pomiędzy samorządem, a rządem. Brak tej współpracy do tej pory niestety zaowocował dużą mizerią w tym zakresie. Jestem pewna, że to można zmienić. Potrzeb jest wiele. Brakuje m.in. pełnowymiarowej bieżni, ogólnodostępnych boisk, brakuje hali do uprawiania sportów, które nie są piłką nożną. Na to wszystko potrzebne są środki zewnętrzne. W programie Platformy są z całą pewnością zagwarantowane środki na budowę kolejnych Orlików wraz z instruktorem, które to zadanie będzie finansowane z pieniędzy rządowych. Co również ważne na granty dla lokalnych stowarzyszeń sportowych na przeprowadzanie projektów i na szerzenie kultury fizycznej wśród dzieci, młodzieży i dorosłych
– mówiła Magdalena Spólnicka.