Od 12 czerwca zapłacimy więcej za wodę i odprowadzanie ścieków w Radomsku. Dla indywidualnych odbiorców woda zdrożeje aż o 15 procent, a odprowadzanie ścieków blisko o 36 procent w porównaniu z rokiem 2016. Oznacza to, że czteroosobowa rodzina miesięcznie będzie płacić ponad 100 zł - około dwadzieścia złotych więcej niż za poprzedniego zarządu miasta. Mówiła o tym podczas dzisiejszej konferencji prasowej była prezydent miasta, a obecnie poseł Anna Milczanowska.
Warto zaznaczyć, że w czerwcu 2015 roku mieszkańcy miasta płacili najmniej w Polsce. Jak podkreśla parlamentarzystka, nie jest prawdą, że to rząd odpowiada za podwyżkę cen wody i ścieków w Radomsku. Wniosek o zatwierdzenie taryfy, złożył zarząd Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Radomsku w porozumieniu z właścicielem – prezydentem Jarosławem Ferencem. Należy zaznaczyć, że gminy ościenne zredukowały albo utrzymały na tym samym poziomie opłaty, a Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie je zaakceptowało. Przykładem może być Lgota Wielka. - Pan prezydent nie chce zrozumieć, że praca w samorządzie to służba, służba przede wszystkim dla mieszkańców. Dlatego ich interes powinien być stawiany zawsze na pierwszym miejscu. Uważam, że w pierwszej kolejności władze miasta powinny szukać innych sposobów, aby zwiększyć dochody miasta. Jarosław Ferenc wielokrotnie podkreślał, że oszczędności będzie szukał w funkcjonowaniu urzędu oraz spółkach miejskich. Tymczasem słyszymy o umowie za 9 tysięcy złotych w urzędzie miasta na badanie opinii publicznej, czy 120 tys. złotych na działania wizerunkowo - doradcze w spółce PGK. Dlatego dziś kieruje pytanie do właściciela spółki prezydenta Jarosława Ferenca - Jakiej kwoty w skali roku spodziewa się spółka po wprowadzonej podwyżce i na co ją przeznaczy – pyta poseł na Sejm RP Anna Milczanowska. To nie jedyne podwyżki dla mieszkańców zaserwowane podczas obecnej kadencji.
W lipcu 2016 roku opłata za wywóz odpadów segregowanych wzrosła z 7 do 10,50 zł od osoby, a za odpady niesegregowane z 10 do 15 zł. Ponadto od 2017 roku radomszczanie płacą wyższy podatek od nieruchomości.