W niedzielę 7 maja Kolarsko-Biegowy Klub Sportowy zorganizował po raz pierwszy w Radomsku lokalny bieg z aplikacją w ramach Wings for Life World Run.
Bieg ten ma wyjątkową formułę, ponieważ odbywa się w tym samym czasie na całym świecie, a uczestnicy uciekają przed ruchomą metą w postaci samochodu pościgowego. W Polsce uczestnicy biegli w Poznaniu a za kierownicą auta usiadł Adam Małysz.
Całość środków organizator globalny, czyli Red Bull przekazuje na cel charytatywny (badania nad przerwanym rdzeniem kręgowym). Łącznie na świecie w 10. edycji Wings for Life World Run pobiegło ponad 200 tysięcy osób (w tym blisko 14 000 w Polsce).
Krajowy bieg flagowy jak już wspomnieliśmy rozgrywany był w Poznaniu. Natomiast w 14 lokalizacjach, w tym w Radomsku, rozgrywano bieg z aplikacją, w którym uczestnicy uciekali przed wirtualnym pojazdem pościgowym.
- W naszym Wings for Life World Run 2023 - App Run Radomsko uczestnicy spotkali się w lasach na Wymysłówku i biegali po 5 km leśnej pętli na terenie Nadleśnictwa Radomsko. Na starcie stanęło kilkanaście osób, które pobiegły dla tych, którzy nie mogą. Najlepszy wynik w tej edycji wybiegał Rafał Król, który przebiegł ponad 35 km, natomiast co warto podkreślić każdy uczestnik tego wydarzenia jest zwycięzcą - opowiada Artur Szponder z KBKS Radomsko.
W biegu globalnym zwyciężył Japończyk Jo Fukuda, który przebiegł 69,01 km, drugi był Polak Dariusz Nożyński z wynikiem 68,39 km. W kategorii kobiet wygrała Katarzyna Szkoda (55,07 km).