W piątek 11 maja 2012r. na Stadionie Miejskim w Radomsku odbyła się impreza pożegnalna Jacka Krzynówka.
W piątek 11 maja 2012r. na Stadionie Miejskim w Radomsku odbyła się impreza pożegnalna Jacka Krzynówka.
Całość rozpoczęła się o godzinie 15.00. Kwadrans później rozpoczął się finał rozgrywek rocznika 2002, w których spotkali się zawodnicy ESBANK RAP Radomsko oraz MUKS "6". Po zaciętym dwudziestominutowym spotkaniu drużyna "6" pokonała RAP 2:1. O godz. mecz 15:40 odbył się mecz rocznika 1998. Drużyna UKS Młode Wilki pokonała Ruch Chrzanowice 2:0. Po meczu na boisku wystąpił zespół taneczny z Miejskiego Domu Kultury oraz wręczono nagrody i puchary. W trakcie imprezy odbyły się konkursy i zabawy piłkarskie m. in kilkanaście osób mogło oddać strzał na bramkę Jerzego Dudka.
O godzinie 17:00 na boisko wybiegły dwie drużyny - Jacka Krzynówka oraz 'stary' RKS w składach:
Drużyna przyjaciół:
Mariusz Czerkawski, Jerzy Dudek, Tomasz Kłos, Jacek Bąk, Wojciech Kowalewski, Dariusz Dudek, Jacek Berensztajn, Paweł Kryszałowicz, Sławomir Majak, Marek Nowicki, Marek Saganowski, Arkadiusz Radomski, Radosław Kałużny, Tadeusz Dąbrowski, Rafał Jasnos, Łukasz Krzynówek, Stanisław Ścigalski.
Drużyna dawnego RKS Radomsko:
Marek Pochopień, Robert Kurek, Andrzej Krzyształowicz, Wiesław Mak, Artur Lamch, Artur Kowalski, Mariusz Jabłoński, Grzegorz Kowalski, Marcin Nowak, Romuald Solarek, Krzysztof Błaszczyk, Tomasz Kmiecik, Leszek Iwanicki, Dariusz Stelmach, Wiesław Wraga, Rafał Dopierała, Dariusz Malagowski, Krzysztof Adamowicz. Trenerami zespołu byli Marek Woziński i Daniel Kowalczyk.
Jacek Krzynówek zagrał w obu drużynach (w każdej połowie po 35 min w innej), a w drugiej połowie na boisku prezentował koszulki wszystkich zespołów, w których grał w swojej karierze. Mecz finałowy zakończył się wynikiem 8:3 dla drużyny przyjaciół.
Wydarzenie przebiegło w bardzo miłej atmosferze a piłkarze wykazali się świetnym poczuciem humoru - Jerzy Dudek zamiast stać na bramce biegał po boisku i strzelał gole, za to w drużynie RKS-u bramkarzy było dwóch - jednocześnie! Na koniec natomiast piłkarze grali kilkoma piłkami i strzelali gole jednocześnie do dwóch bramek.
Po meczu fani mogli otrzymać autograf, zrobić zdjęcie i uścisnąć rękę swoim idolom - największym powodzeniem wśród radomszczan cieszył się Jerzy Dudek, który z trudem dotarł do szatni - co chwilę był bowiem proszony o autografy i zdjęcia z fanami. Impreza przebiegła bez zakłóceń, radomszczanie bez cienia wątpliwości bawili się rewelacyjnie. Zapraszamy do oglądania galerii z wydarzenia!
GALERIA ZDJĘĆ: