Wernisaż wystawy fotografii Mirosława Kercza „Dans Makabr”

Ekspozycja wpisuje się w działalność artystyczną autora ilustrującą wydarzenia teatralne, taneczne i koncerty. Tytuł wystawy jest nieco przewrotny, gdyż artysta nie chciał żeby został on zrozumiany wprost, stąd pisownia. To niedosłowny „taniec śmierci”, gdyż na ekspozycji mamy i „dans ” i „makabr”, także jest to typowa prezentacja tańca oraz pokazanie towarzyszących mu emocji: miłość, namiętność, strach, niepokój… Zdjęcia na wystawie powstawały przez ostatnie 5 lat. 

Ekspozycja będzie prezentowana do końca października 2017 r.  

DANS MAKABR  – z tańca odjąć ruch to jakby pozbawić go życia, bo to ruch przecież stanowi o jego istocie, czymże taniec pozostaje więc bez tego definiującego go czynnika? Zdjęcia przedstawiają zatrzymane w stopklatce dramatyczne choreografie, pozy, dym i światło, w zamyśle będące jedynie ulotną chwilą, częścią całości, a tutaj stające się wszystkim. Przywodzą na myśl te obrazy średniowieczne danses macabres, tańce śmierci, rytualne obrzędy w poszukiwaniu transcedencji. Niejednemu przypomną się wersy Dantego. Niepokoją powykręcane sylwetki, wykrzywione twarze, skupione w cierpieniu czy w skupieniu? Fascynują symetryczne układy, kadry, w których każdy element nabiera sensu i znaczenia.

Mirosław Kercz jest znanym radomszczańskim fotografem, należącym do Towarzystwa Fotograficznego im. Edmunda Osterloffa w Radomsku. Wielokrotnie juz prezentował swoje prace. Wystawa kadrów z przedstawienia teatralnego ‚Kartoteka” pokazywana była w Miejskim Domu Kultury oraz w Miejskiej Bibliotece w Radomsku. Zdjęcia te stanowią wyraz wielkiej pasji autora, jaką jest teatr i sztuka w ogóle. Inną z pasji fotografa jest kobiece piękno. Z niej wziął się Nietakt, czyli autorska wystawa aktów w czerni i bieli, bardzo gorąco przyjęta przez publiczność. Jego dzieła znalazły się również na wielu wystawach zbiorowych, takich jak: Postać ludzka w pejzażu, Zaczytani Radomszczanie czy Portrety – miasto i ludzie. Po pierwszym podejściu do próby uchwycenia tańca w kadrze, jakim była seria prac Teatr w obiektywie, powraca z nową wariacją na ten sam temat, tym razem w odcieniach mroku… i makabry.