W spółce PGE trwa strajk pracowników

W spółce PGE trwa strajk pracowników Fot. archiwum

W spółce Betrans której właścicielem jest PGE trwa strajk pracowników. Jak podkreślają związkowcy, istotą sporu jest brak wzrostu wynagrodzeń od kilku lat dla pracowników oraz złe zarządzanie spółką.

W strajku bierze czynny udział ponad 600 pracowników. Strajk został poprzedzony referendum strajkowym w którym wzięło udział 845 pracowników na 1288 uprawnionych i zatrudnionych w spółce na dzień 28 lutego 2021.

Za strajkiem opowiedziało się 836 osób, przeciw 3 osoby, głosy nieważne oddało 6 osób.

Według szacunku komitetu strajkowego koszt wzrostu wynagrodzeń o które postulują w wysokości to około 5,2 mln zł, natomiast Betrans w swoich komunikatach informuje, że każdy dzień strajku to straty rzędu miliona złotych dziennie. Obecnie trwa dziesiąty dzień strajku.

- Jest to dla nas zupełnie niezrozumiałe, że Spółka woli pokryć straty równe kosztom podwyżek, niż część tych wypracowanych pieniędzy przekazać na wynagrodzenia pracowników. Wygląda na to, że strajk jest komuś na rękę i chcę nim wytłumaczyć złe zarządzanie spółką. Pracownicy widzą, że właściciel spółki przekazuje milionowe zyski do polskiej grupy górniczej, organizuje Sylwestry marzeń w TVP, sponsoruje stadiony i drużyny sportowe, a nie może znaleźć pieniędzy dla pracowników swojej spółki zależnej którzy przez blisko 20 lat pracują na rzecz PGE w dużej mierze przyczyniając się do wydobycia węgla i produkcji energii tym samym wypracowując zyski dla PGE – mówi Cezary Stasiak, przedstawiciel strajkujących.

Więcej o:
bełchatów pge betrans strajk strajk pracowników
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE