Wydawało się, że po reformie edukacji, którą polskiej szkole zafundował PiS, a którą przeprowadziła ministra edukacji Anna Zalewska, w MEN nie może być już gorzej. Wtedy rozpoczęła się pandemia koronawirusa, a tekę ministra objął Dariusz Piontkowski. Kiedy potwierdziły się krążące w kuluarach informacje o tym, że nowym szefem MEiN zostanie poseł PiS Przemysław Czarnek, eksperci zajmujący się edukacją mówili po cichu: nadszedł dzień, kiedy zaczynamy tęsknić za Zalewską.
- W 2019 roku nie tylko opozycja, ale i środowisko oświaty pokazało, jak odbiera reformy Anny Zalewskiej. Był strajk, a to było też odzwierciedleniem sytuacji w oświacie. U pana w programie kilka razy stwierdziłem, że gorszego ministra od Anny Zalewskiej być nie może – komentuje w rozmowie na portalu Radomsko24.pl Adam Młynarski, przewodniczący Związku Nauczycielstwa Polskiego oddział w Radomsku.
- Mylił się pan? – pyta Irek Staszczyk.
- Oczywiście, że się myliłem – mówi Adam Młynarski.
30 czerwca 2021 roku, w specjalnym liście do Premiera RP Związek Nauczycielstwa Polskiego zwrócił się z wnioskiem o podjęcie działań, których efektem będzie odwołanie ministra Czarnka.
W liście mogliśmy wtedy między innymi przeczytać:
„... Minister Czarnek posługuje się również nieprawdą i pomówieniami wobec partnera społecznego, jakim jest Związek Nauczycielstwa Polskiego i jego Prezesa. Obrażanie adwersarzy świadczy nie tylko o braku kultury osobistej, świadczy także o braku merytorycznych argumentów, a zarazem o braku kompetencji i umiejętności prowadzenia dialogu ...”.
- Mówimy i apelujemy, ale niestety nikt nas nie słucha. To przypomina rozmowę ze ścianą z żelbetonu - dodaje Adam Młynarski.
Rozmowa z Adamem Młynarskim - przewodniczącym ZNP oddział w Radomsku, na portalu Radomsko24.pl, w piątek 3 marca o godzinie 19.45.