To miał być żart

2 grudnia tuż przed godziną 22 dyżurny jednostki otrzymał informację, że   w mieszkaniu przy ulicy Kolejowej w Radomsku leży mężczyzna z nożem od ziemniaków wbitym w szyję. Mężczyzna wypowiedział to z...

2 grudnia tuż przed godziną 22 dyżurny jednostki otrzymał informację, że   w mieszkaniu przy ulicy Kolejowej w Radomsku leży mężczyzna z nożem od ziemniaków wbitym w szyję. Mężczyzna wypowiedział to zdanie i się rozłączył. Dyżurny natychmiast wysłał we wskazane miejsce patrol interwencyjny, zgodnie ze zgłoszeniem chodziło o ludzkie życie. Policjanci po kilku minutach ustalili, że nie na działce tej nie ma żadnej nieruchomości. Rozpytali na okoliczność tego zgłoszenia osoby mieszkające w sąsiedztwie. Wtedy funkcjonariusze mieli już pewność, że był to głupi żart. Następnie mundurowi ustalili dane mężczyzny, który dzwonił do komendy, jest to mieszkaniec Radomska. Żartowniś odpowie za bezpodstawną interwencję przez sądem. Za takie zachowanie grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.


Źródło KWP Łódź

Więcej o:
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE