Radomszczański klub piłkarski Sporting Radomsko, przebywał na obozie szkoleniowym w najlepszej niemieckiej Akademii piłkarskiej VFL Wolfsburg Fussballschulle.
To właśnie w tym klubie grali nasi wybitni reprezentanci tacy jak Kuba Błaszczykowski czy Jacek Krzynówek, który obecnie jest również wsparciem dla Sportnig Radomsko.
Dzięki dobrym kontaktom Jacka Krzynówka i trenera przygotowania motorycznego piłkarzy Michała Misztalskiego z działaczami VFL Wolfsburg, kolejny raz z rzędu udało się zorganizować wyjazd do Niemiec chłopców i trenerów z tej akademii.
Zawodnicy rocznika 2005 i 2006 pod czujnym okiem swojego trenera Michała Misztalskiego, dla którego był to już kolejny staż w VFL oraz trenerów i skautów VFL Wolfsburg, odbyli podczas tygodniowego pobytu 8 pełnych jednostek treningowych. Dokładnie takich jakich na co dzień doświadczają niemieccy piłkarze tego klubu.
- Treningi niesamowicie intensywne, a zarazem perfekcyjnie dopracowane i poukładane z dbałością o najmniejsze szczegóły. Wspaniała infrastruktura, o której w Polsce można tylko pomarzyć. Klub ma do dyspozycji prawie 30 boisk – mówi Michał Misztalski.
System edukacji i treningów VFL Wolfsburg trenerom i zawodnikom Sporting Radomsko nie jest już taki obcy, ponieważ już od prawie trzech lat z wielkim zaangażowaniem poznają go i sukcesywnie wprowadzają do swoich metod szkolenia.
Oprócz treningów zawodnicy mieli okazje poznać od zaplecza pracę całej akademii oraz pierwszej drużyny VFL Wolfsburg. Zwiedzili wszystkie zakątki VW Arena i zasiedli na tych samych ławkach na których zasiadywał Kuba Błaszczykowski, Robert Lewandowski czy Ronaldo.
- Podsumowaniem zgrupowania był mecz, który nasz polski Ssporting Radomsko reprezentując akademie VFL Wolfsburg Fussballschulle rozegrał z rówieśnikami z niemieckiej Akademi Roy’a Prager’a byłego zawodnika niemieckiej Bundesligi i VFL Wolfsburg. Po bardzo wyrównanym i niesamowicie dynamicznym spotkaniu Polska pokonała Niemców na wyjedzie 0:7 – dodaje trener Misztalski.
Trenerzy VFL Wolfsburg byli niesamowicie dumni ze swoich polskich podopiecznych. Wynik nie odzwierciedlał zaciętości i wyrównanego poziomu spotkania, ale to wszystko również w dużej mierze dzięki bardzo dobrej postawie defensorów i bramkarza Sporting Radomsko.
- Zawodnicy i trener przywieźli ze sobą do Polski kolejny bagaż pozytywnych i konstruktywnych doświadczeń oraz wytycznych do dalszych treningów.
Taki staż i obóz to nie tylko wspaniała piłkarska przygoda ale również a nawet przede wszystkim kolejna motywacja oraz wytyczne do dalszych działań by spełniać marzenia ... – podsumowuje Michał Misztalski.