Sześciolatki do szkoły

Od września 2012 roku wszystkie dzieci sześcioletnie będą musiały obowiązkowo uczęszczać do klasy pierwszej szkoły podstawowej. To już ostatni rok, by rodzice maluchów mogli podjąć decyzję, czy posłać swoje dzieci do szkoły z rocznym wyprzedzeniem.

Decyzja ta może wpłynąć na przyszłość naszego dziecka, dlatego aby ją podjąć trzeba przeanalizować wszystkie "za" i "przeciw".

Rok to bardzo dużo w życiu dziecka. Dziecko może szybciej nauczyć się czytać, pisać, nawet w wieku czterech lat, ale pewnych rzeczy po prostu nie da się przeskoczyć. Przede wszystkim chodzi o rozwój emocjonalny dziecka. W wieku 6 lat mały człowiek nie jest gotowy do siedzenia w ławce szkolnej przez 45 minut. Z drugiej jednak strony daje to szanse na dostanie się dziecka na studia.

Przed wyborem warto zastanowić się, co będzie lepsze: posłanie dziecka wcześniej ze starszymi uczniami, gdy nie ma się pewności że będzie ono w stanie doścignąć starszych i czy stres nie zaważy na jego edukacyjnym starcie. Czy tez posłać je rok później, w liczniejszym roczniku ale jako dziecko 7-letnie, lepiej rozwinięte pod każdym względem od 6-latka, które w czekającym go wyścigu będzie miało obiektywnie większe szanse na sukces. Poza tym w roku szkolnym 2012/2013 do szkoły pójdą dwa roczniki dzieci, co może spowodować konieczność nauki na dwie zmiany. To nie zawsze może być wygodne dla rodziców.

Warto dodać, że w Radomsku już od dwóch lat wśród pierwszoklasistów liczną, ponad pięćdziesięcioosobową grupę stanowią dzieci sześcioletnie, które według opinii nauczycieli doskonale radziły i radzą sobie w szkole.

Rodziców tegorocznych sześciolatków czeka więc ciężka decyzja. Kolejne roczniki tego wyboru mieć już nie będą - edukacja naszych dzieci rozpocznie się rok wcześniej.