Szczepan Twardoch w Radomsku na spotkaniu autorskim

23 listopada, Laureat Paszportu Polityki spotkał się z radomszczanami w bibliotece miejskiej.

23 listopada o godzinie 12.00 rozpoczęło się spotkanie z autorem licznych bestsellerowych powieści Szczepanem Twardochem. Wydarzenie przede wszystkim promowało jego najnowszą książkę, "Wieloryby i cimy", które ukazało się nakładem Wydawnictwa Literackiego.

Książka jest zbiorem prywatnych zapisków z życia pisarza zebranych w latach 2007-2015. Na kartach tej publikacji, czytelnik znajdzie wiele rozważań z życia rodzinnego pisarza, jak rozumie życie rodzinne, rodzicielstwo, jakich ludzi spotyka podczas licznych podróży po kraju czy swojej codziennej pracy nad kolejnymi powieściami.

Nie zabrakło również wspomnień z początku kariery zawodowej Twrdocha, który opowiadał jak to się stało, że w ogóle chwycił za pisarskie pióro. - Imałem się naprawdę wielu zajęć. Na studiach pracowałem jako dziennikarz, chyba tylko po to, żeby przekonać się jak bardzo mi ta praca nie odpowiada. Później byłem pracownikiem wydawnictwa, odpowiedzialnym za pozyskiwanie praw do wydawania zagranicznych tytułów. Dużo podróżowałem, to było świetne w tej pracy, ale w ostateczności cieszę się, że nie przedłużono mi umowy. Próbowałem swoich sił nawet jako przedsiębiorca, jednak to też nie była moja droga. W taki oto sposób, przez selekcję negatywną, zostałem pisarzem, gdyż to mi najsensowniej wychodziło a moja praca w tej materii zyskała pewne uznanie - wspominał z fotela gościa Twardoch w bibliotece.

Autor zdradził również swoje najbliższe plany zawodowe, które niekoniecznie wiążą się z pisaniem książek. - Marzy mi się, w niedalekiej przyszłości kręcić filmy i wiem, że niebawem będzie to możliwe. Powoli zaczynamy z moim kolegą pracę nad szczególnym projektem, jednak nie mogę jeszcze zdradzić szczegółów. jedyne co mogę powiedzieć, że nie będzie to próba ekranizacji "Morfiny", która miała ruszyć już dwa lata temu. Jeśli chodzi o książki, to znowu piszę o Warszawie, tym razem o środowisku bokserskim. Historia zaczyna się w latach 40-tych a sięgać będzie nawet lat 70-tych. Jakby głównym obszarem powieści ludzkie ciało, cielesność czy materialny świat. Ostatnio bardzo mnie te zagadnienia interesują będzie - kontynuował swój wywód Autor.

Nie zabrakło też pytań od publiczności. Jedna z osób zapytała się o stosunek do bieżących spraw politycznych. - Jest to dla mnie obecnie bardzo odległy temat. Na studiach bardzo żywo interesowałem się polityką, dziś traktuje to wszystko co widać w serwisach informacyjnych jako kabaret, który poprawia mi humor. Na wybory parlamentarne nie chodzę bo nie widzę w tym sensu, ale za to głosuję w wyborach samorządowych. Wtedy czuję, że mój głos ma autentyczne znaczenie i może przeważyć szalę na czyjąś korzyść - luźno opowiadał zapytany o tę kwestię gość biblioteki.

Kolejne choćby dotyczyło współpracy jaka została zawiązana między autorem a Mercedesem, gdyż Twardoch został ambasadorem tej marki: W skali światowej nie jestem pierwszym pisarzem, który bierze udział w kampanii promocyjnej, choć może w Polsce okazało się to czymś nowym. Współpraca przebiega dość pozytywnie, na pewno będziemy na tyle, ile jest to możliwe tworzyć ten marketingowy projekt.

Po spotkaniu, Twaroch podpisywał książki przybyłych czytelników.   

 

Więcej o:
szczepan twardoch mbp
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE