Sytuacja epidemiczna w naszym województwie jest poważna. Rośnie liczba zachorowań, ale także osób hospitalizowanych. Podkreślał na konferencji prasowej wojewoda łódzki, Tobiasz Bocheński.
Przybywa pacjentów w szpitalu tymczasowym. Obecnie przebywa tam 74 pacjentów.
- Jeśli chodzi o zabezpieczenie bazy łóżkowej, posiadamy cały czas bufor bezpieczeństwa. W tym momencie mamy co najmniej 15% wolnych łóżek, są również wolne respiratory. Nie ma zagrożenia jeżeli chodzi o personel medyczny i sprzęt czy miejsca w szpitalach – podkreślił na konferencji prasowej wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński.
Jedynym szpitalem jednoimiennym w województwie jest obecnie szpital zakaźny im. Biegańskiego. W żadnym innym szpitalu województwa nie zostały zaprzestane inne aktywności medyczne dla pacjentów niecovidowych. Szczególną uwagą otoczone są oddziały onkologiczne, kardiologiczne, urazowe i psychiatryczne.
Wojewoda łódzki apelował także o szczepienia, ponieważ większość pacjentów covidowych w ciężkim stanie, to osoby niezaszczepione.
- Aby móc leczyć wszystkie pozostałe, istotne choroby w sposób standardowy, aby sprawować normalną opiekę nad zdrowiem mieszkańców województwa łódzkiego, potrzeba nam tych szczepień, aby nie wydawać decyzji zmieniających zwykłe oddziały szpitalne na oddziały covidowe – zaznaczył wojewoda.
Od 2 do 24 grudnia w punktach szczepień powszechnych będzie możliwość zaszczepienia się bez konieczności wcześniejszego zapisywania się, natomiast od 13 grudnia rozpocznie się proces szczepień dzieci w wieku 5-11 lat.