Policjanci zatrzymali 19-latka i zabezpieczyli wiatrówkę, z której został postrzelony 20-letni mieszkaniec Radomska jadący ulicą na rowerze. Sprawca usłyszał zarzut narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz spowodowania rozstroju zdrowia.
W poniedziałek 24 sierpnia, około godziny 15.00 jedną z ulic w Radomsku jechał na rowerze 20-latek. W pewnym momencie z tyłu usłyszał wystrzał i poczuł ból w plecach oraz krzyki pasażera samochodu osobowego jadącego za nim.
- Rowerzysta przyspieszył uciekając przez pojazdem. W trakcie wyprzedzania go przez samochód osobowy zauważył, że z broni w jego kierunku celuje i oddaje strzały młody mężczyzna – relacjonują policjanci z Radomska.
Tym razem 20-latek został postrzelony w kolejne części ciała, po czym kierujący samochodem przyspieszył i odjechał.
- Okazało się, że pokrzywdzony został trafiony ze śrutu ośmiokrotnie. Napastnik trafił w plecy, przedramię, uda i czoło. Tego samego dnia pokrzywdzony udał się do szpitala, gdzie udzielono mu pomocy medycznej, a następnie poinformował policję o zdarzeniu. Również w tym dniu policjanci rozpoczęli poszukiwania ustalonego sprawcy. Następnego dnia rano sam zgłosił się do komendy – informują funkcjonariusze.
Prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny. Grozi mu 3 lata pozbawienia wolności.