Stary basen w Radomsku przejdzie do historii? To już niemal pewne

To już niemal pewne. Z końcem roku, basen przy ul. Leszka Czarnego w Radomsku przestanie istnieć. Radni Wioletta Pal oraz Radosław Rączkowski chcieli, by o przyszłości obiektu zdecydowali mieszkańcy. Przygotowali wniosek o przeprowadzenie konsultacji społecznych.

- W moim przekonaniu dobry gospodarz, zanim powie „zamykamy” powinien przedstawić mieszkańcom swoje propozycje. Po to nas ludzie wybrali, żebyśmy ich reprezentowali. Powinniśmy słuchać ludzi – stwierdziła radna Wioletta Pal.

- Jest to obiekt, którego losy rozgrywają się w dniu dzisiejszym. Słyszymy, że nas na drugi basen nie stać, ale jest w Polsce wiele miast, w tym niedużych miejscowości, które posiadają kilka takich obiektów. Cały czas słyszymy o partnerstwie, ale nikt się nie pytał radnych o zdanie w kwestii basenu. Powinniśmy poznać szczegółowe ekspertyzy i koszty dotyczące starego basenu. Nie znamy ich – mówił radny Radosław Rączkowski.

Dyrekcja Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji oraz władze Radomska podkreślają, że basen przy ul. Leszka Czarnego jest w bardzo złym stanie technicznym, wymaga kompleksowego i bardzo kosztownego (sięgającego nawet kilkanaście milionów złotych) remontu. A na to miasta nie stać.

- Z basenu „Aquara” korzysta dziennie ponad 200 osób, a możliwości są takie, że może korzystać nawet ok. 1 tys. osób. Widzimy więc, jakie jest obłożenie. Ze starego basenu korzysta dziennie ok. 70 osób i ta ilość systematycznie spada. Basen „Aquara” jest w stanie pomieścić wszystkich zainteresowanych. Tak naprawdę decyzja o zamknięciu starego basenu została podjęta w chwili podjęcia decyzji o budowie nowego basenu. Ja również jestem wybrany przez społeczeństwo i na mnie ciąży odpowiedzialność za to, na jakim poziomie świadczone są w mieście usługi. Proszę mi nie zarzucać, że nie konsultuję swoich decyzji. Konsultuję je - z fachowcami, przedstawicielami szkółek pływackich oraz Miejską Radą Sportu. Jeśli byśmy zapytali radomszczan, czy mamy zamykać basen, z pewnością wiele osób powie, żeby tego nie robić. A to dlatego, że nie posiadają pełnej wiedzy na temat stanu tego obiektu – oświadczył Jarosław Ferenc, prezydent Radomska.

Prezydent podkreśla, że miasto nie ma szansy na otrzymanie dofinansowania na remont basenu przy ul. Leszka Czarnego.

- Dlaczego nie mamy szans? Dlatego, że posiadamy nowoczesną, nową pływalnię. A jest wiele miast, które w ogóle nie mają takiego obiektu – wyjaśnia Jarosław Ferenc.

- Przecież od wielu lat mówiło się o tym, że stary basen jest w złym stanie. Dlatego była podejmowana decyzja o budowie nowego obiektu. Likwidacja starej pływalni to jest jedyna słuszna decyzja. Tym bardziej, że mamy wiedzę, że jest możliwość rozbudowy nowego basenu. W tę stronę idźmy, a nie w stronę remontu starego obiektu – podkreśla radna Beata Kowalska, wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej w Radomsku.

Władze Radomska planują starą pływalnię przekształcić w wielofunkcyjną halę sportową, służącą różnym klubom sportowym. Podkreślają, że osoby trenujące w Radomsku, odnoszą liczne sukcesy. Nie posiadają jednak odpowiednich warunków do trenowania. Koncepcja zagospodarowania basenu przy ul. Leszka Czarnego jest już przygotowana.

Decyzję o zamknięciu starego basenu jednogłośnie poparła Miejska Rada Sportu.

- Jeśli basen nie zostanie teraz zamknięty, to może się zadziać tak, że pewnego dnia przyjdzie sanepid i nie dopuści obiektu do dalszego użytkowania. Proszę mi wierzyć, że stan tego basenu jest w opłakanym stanie. Za moment dojdzie do zagrożenia zdrowia osób, które z tego basenu korzystają. Jeśli basen zostanie zlikwidowany, to i tak obiekt będzie w dalszym ciągu wykorzystywany na cele sportowe. I to jest niezwykle istotne – stwierdził Wojciech Lenk, przewodniczący Miejskiej Rady Sportu w Radomsku.

- Dopiero dziś dowiedzieliśmy się, że od kilku miesięcy gotowa jest koncepcja zagospodarowania starego basenu. Dlaczego radni o tym nie wiedzieli? My nie mamy nic przeciwko dyscyplinom sportowym. Wiemy, że kluby borykają się z problemami lokalowymi. Chodzi nam przede wszystkim o to, że jako radni, nie jesteśmy traktowani jako partnerzy, że władze Radomska nie konsultują z nami swoich decyzji – oświadczyła radna Wioletta Pal.

Po ożywionej dyskusji, radny Rafał Dębski złożył wniosek formalny o wycofanie z porządku sesji punktu dotyczącego zajęcia stanowiska w sprawie starego basenu. Zawnioskował o przedstawienie przez prezydenta pełnej dokumentacji dotyczącej pływalni przy ul. Leszka Czarnego. W tym momencie przewodniczący Rady Miejskiej ogłosił przerwę. Po wznowieniu obrad przeprowadzono głosowanie. Decyzją większości radnych wniosek został odrzucony.

- Przecież to nie my, jako radni likwidujemy lub nie ten basen. Decyzja należy do prezydenta – stwierdził radny Andrzej Otoliński.

Dyskusji przysłuchiwała się jedna z mieszkanek Radomska – Agnieszka Poteralska.

- Jestem w szoku, jak ta rada się odbywa i że odrzuciliście ten wniosek. Jako matka dzieci, które uprawiają sport, uważam, że basen przy ul. Leszka Czarnego nie powinien być likwidowany. Składałam w tej sprawie petycję, zbierałam podpisy. Dlaczego my, mieszkańcy nie jesteśmy informowani o planach władz miasta? Jestem zdruzgotana tym, że nie działacie wspólnie. Należy odłożyć politykę na bok i pamiętać o tym, że reprezentujecie mieszkańców – skomentowała Agnieszka Poteralska.

Kolejnym głosowaniem było głosowanie wniosku radnego Radosława Rączkowskiego, by radni przyjęli stanowisko, w którym sprzeciwią się likwidacji starego basenu. Koalicyjni radni wniosek ten odrzucili. Jedna osoba wstrzymała się od głosu, pozostali radni nie głosowali.

Uczniowie, którzy dotychczas lekcje Wychowania Fizycznego odbywali na starym basenie, po feriach zimowych przeniosą się na basen „Aquara”. Zajęcia będą bezpłatne.