Adopcja psa lub kota to niezwykła rzecz, ale czy faktycznie każdy, kto decyduje się wziąć pod opiekę czworonoga, jest na to gotowy?
Osoby adoptujące czworonoga zasługują na uznanie i wielkiego plusa. Często jest tak, że czworonóg, który miał być przyjacielem nowego opiekuna do końca swoich dni, po kilku latach, miesiącach, a nawet dniach znów trafia do schroniskowego boksu
- Niestety od kilku miesięcy w naszym schronisku obserwujemy zjawisko, ze znacznie spadła ilość adopcji. Za to wzrosła liczba osób, które chcą oddać swojego zwierzaka do schroniska - komentuje Anna Wieczorek opiekun w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Radomsku.
Nie wszyscy pamiętają, że decydując się na życie z psem, trzeba się liczyć z dodatkowymi kosztami czy ewentualnymi niespodziankami, zwłaszcza jeśli mowa o psie z przeszłością.
- To smutne, ale codziennie jest kilka telefonów od osób, które chcą oddać swojego zwierzaka do schroniska. Powody są różne: wyjazd za granice, dziecko ma alergię czy bardzo banalne, że zwierzak, jest stary i chory - dodaje Anna Wieczorek.
Mimo wszystko wierzymy w dobre serca radomszczan, przemyślane decyzje i zachęcamy do adopcji psów i kotów ze schroniska. Dzisiaj w schronisku jest 17 kotów, które czekają na adopcję. Dokonując adopcji ze schroniska w ręce właściciela trafia zwierzę zaszczepione, odrobaczone i zdrowe.
Zapraszamy do obejrzenia na portalu Radomsko24.pl, kolejnego odcinka programu „Nie kupuj – adoptuj” w środę 4 stycznia o godzinie 11.00.