Śnieg pada, a drogi nie widać

Kierowcy korzystający z zachodniej obwodnicy miasta skarżą się na brak wyraźnego oznakowania pobocza drogi. Gdy spadł śnieg, nie wiadomo było gdzie jest pobocze, a gdzie jezdnia.

Kierowcy korzystający z zachodniej obwodnicy miasta skarżą się na brak wyraźnego oznakowania pobocza drogi. Gdy spadł śnieg, nie wiadomo było gdzie jest pobocze, a gdzie jezdnia.

fot. archiwum Radomsko24.pl

- Jakiś czas temu jechałem nową obwodnicą i akurat padał śnieg, który pokrył całą drogę. Wyglądało to tak jakby ktoś przykrył wszystko wielkim białym obrusem. Nie byłem w stanie stwierdzić gdzie kończy się jezdnia, a zaczyna pobocze. Dlaczego nie jest to w jakiś sposób oznakowane? – pyta Łukasz.

Jego zdaniem pobocze powinno zostać oznakowane stosownymi słupkami lub oddzielone barierką, która w razie wypadku chroniłaby auta przed wypadnięciem z trasy. – Jeśli korzystamy z drogi w terenie zabudowanym to krawężnik oddziela jezdnię od chodnika, poza terenem zabudowanym są słupki lub barierki. Na obwodnicy nie ma oznaczeń, a barierki są tylko na mostkach – zauważa Grzegorz.

Jak przyznaje naczelnik Wydziału Planowania, Inwestycji i Infrastruktury Urzędu Miasta Ludwik Madej, problem wizualnego zatarcia granicy między jezdnią, a poboczem podczas intensywnych opadów śniegu rzeczywiście istnieje i jest znany miejskim urzędnikom. – Oczywistym rozwiązaniem tego problemu, które jako pierwsze nasuwa się na myśl jest montaż słupków kilometrażowych. Takie rozwiązanie z powodzeniem stosuje się na drogach krajowych. Problem jest jednak w tym, że miejska obwodnica nie jest drogą krajową – wyjaśnia Ludwik Madej.

Naczelnik zauważył, że słupki kilometrażowe przede wszystkim wyznaczają przebieg drogi krajowej jednak dzięki nim łatwiej jest się zorientować gdzie zaczyna się pobocze. By zastosować takie rozwiązanie, droga musi być zaliczona zarówno do kategorii dróg publicznych jak i dróg krajowych. Miejska obwodnica zyska status drogi krajowej w momencie gdy zostanie przekazana Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, czyli w roku 2019.

- Nie jestem w stanie powiedzieć jakie rozwiązania zostaną zastosowane. Jesteśmy na etapie rozważań co można zrobić by zaradzić temu problemowi. Póki co można zalecić ostrożność i czujność. Na obecną chwilę odśnieżanie obwodnicy jest dla nas priorytetem. Zawsze wydaję polecenie, żeby pługi w pierwszej kolejności udały się na obwodnicę. Podróż obwodnicą zachęca do szybkiej jazdy. Dlatego dbamy, by pas jezdni zawsze był czytelny i wyraźnie odcinał się od pobocza – zapewnia naczelnik Madej.

Więcej o:
obwodnica zachodnia obwodnica zima śnieg
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE