Już od 1 marca będzie można zawrzeć związek małżeński poza siedzibą USC. W związku z zaistniałą sytuacją zapytaliśmy radomszczan, jakie jest ich wymarzone miejsce na idealny ślub oraz co myślą o nadchodzących zmianach.
Już niedługo, 1 marca wejdą w życie przepisy nowej ustawy Prawa o aktach stanu cywilnego. Jedną z najważniejszych zmian wprowadzonych w ustawie jest możliwość zawarcia związku małżeńskiego poza lokalem Urzędu Stanu Cywilnego. Aby do tego doszło należy jednak spełnić pewne warunki.
Dotychczas zawarcie związku małżeńskiego poza siedzibą Urzędu Stanu Cywilnego było możliwe jedynie w uzasadnionych przypadkach. Możliwe było udzielenie ślubu w szpitalu, jeśli z powodu choroby przebywało tam jedno z narzeczonych, lub we własnym domu jeśli osoba chcąca wziąć ślub nie mogła go opuścić. Zdarzało się też, że na prośbę narzeczonych Urząd Stanu Cywilnego udzielał ślubu w eleganckich restauracjach. Czy wraz z wejściem w życie nowej ustawy będzie można pobrać się w każdym miejscu? Jak wyjaśnia kierownik radomszczańskiego USC Małgorzata Morawska, by zawrzeć związek małżeński poza siedzibą urzędu, należy spełnić kilka dodatkowych warunków.
– Wybrane przez parę miejsce ślubu musi zagwarantować zachowanie powagi i doniosłości ceremonii oraz bezpieczeństwa wszystkich uczestników. Za zorganizowanie takiej uroczystości trzeba będzie zapłacić około 1000 zł. Opłata ta będzie stanowiła dochód gminy na pokrycie kosztów organizacyjnych – podkreśla Małgorzata Morawska.
W momencie gdy nowe przepisy wejdą w życie Urząd Stanu Cywilnego będzie otwarty na wszelkie propozycje co do miejsca ślubnej ceremonii, gdyż nie brakuje wielu pięknych lokacji spełniających wymogi nowej ustawy. – Na pewno jest wiele miejsc, których wybór zaakceptujemy. Należy jednak wspomnieć, że niektóre przypadki spotkają się z odmową np. ślub na dachu budynku, ponieważ takie miejsce nie spełnia warunku zachowania bezpieczeństwa – dodaje.
W związku ze zbliżającym się terminem wejścia w życie nowych przepisów, postanowiliśmy zapytać radomszczan, jakie byłoby ich wymarzone miejsce na ślubną ceremonię. Oto kilka opinii mieszkańców naszego miasta:
- Bardzo się cieszę, że już niedługo będzie możliwość wzięcia ślubu w plenerze, to zdecydowanie uatrakcyjni samą ceremonię i myślę, że sporo par będzie z takiej opcji korzystać. Osobiście marzy mi się ślub na plaży w jakimś ciepłym i słonecznym kraju - kto wie, może to marzenie kiedyś się spełni! – Marzena, lat 26.
- Zdecydowanie jest to ciekawa opcja. Osobiście nie przykładam tak wielkiej wagi co do miejsca ślubu cywilnego, ale moja narzeczona ma pewne pomysły i weźmiemy je pod uwagę. Dzięki temu pewnie lepiej zapamięta ten dzień i będzie szczęśliwsza, a o to przecież w tym wszystkim chodzi. Jeśli to ja miałbym wybierać, to postawiłbym na jakieś klimatyczne miejsce w plenerze, zamek, lub zabytkowy dworek – Adam, lat 28.
- Skoro będzie dostępna taka opcja, to pewnie ktoś z niej skorzysta. Nigdy się nad tym głębiej nie zastanawiałem, nie planuję obecnie ślubu i do tego jeszcze daleka droga. Ślub cywilny kojarzy mi się ze zwykłą formalnością i nie sądzę abym rozważał taką możliwość, ze względu na dodatkowe koszty jakie trzeba ponieść by pobrać się poza lokalem. Większą wagę przywiążę do ślubu kościelnego, bo to jest przeżycie duchowe – Kamil, lat 19.
- Ucieszyła mnie ta wiadomość. Wraz z narzeczonym poznaliśmy się w górach, a każdy urlop poświęcamy właśnie na wspólne wędrówki górskimi ścieżkami. Jest to pasja, która nas łączy, a ślub wśród górskich szczytów na pewno dobrze wpasowałby się w nasze życie – Ania, lat 30.
A jakie jest wasze wymarzone miejsce na zawarcie związku małżeńskiego? Zapraszamy do dyskusji i czekamy na Wasze komentarze.