Samochód najechał na furmankę

Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia, do jakiego doszło 19 października około godziny 18.00 w miejscowości Chałupy. Z dotychczasowych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 34-letni kierujący Fiat...

Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia, do jakiego doszło 19 października około godziny 18.00 w miejscowości Chałupy. Z dotychczasowych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 34-letni kierujący Fiatem Ducato najechał na tył wozu konnego przewożącego drewno.

 

W wyniku tego uderzenia ładunek z wozu rozsypał się na drodze i uszkodził jadącego z przeciwnego kierunku Opla Astrę. 45-letni woźnica i jego pasażerowie zsunęli się z drewnem na prawe pobocze, a nie wprost pod koła Opla. Pogotowie, które przyjechało na miejsce zdarzenia do szpitala zabrało tylko starszą panią, która jechała na wozie. Pozostałe osoby nie wymagały pomocy medycznej. Policjanci wezwali również lekarza weterynarii, który opatrzył rannego konia. Wszyscy uczestnicy tego zdarzenia byli trzeźwi.

źródło: KWP Łódź

Więcej o:
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE